wśród złoceń i marmurów. Póki możemy się chłodzić róbmy to ...przez to gorąco jestem bardziej leniwa niż muchy, które przewracają się na parkiecie( i bzyczą nieziemsko upierdliwie co doprowadza mnie do białej gorączki) . Zapraszam zatem na dalszą wędrówkę po Skałce.
życzę wam miłego i mało męczącego piątku a przede wszystkim cieszcie się myślą, że za kilka godzin początek weekendu . Do zobaczenia
aniaczeresnia
7 sierpnia 2018, 09:30I juz po weekendzie, w dodatku dzis rekordowe upaly do 37 stopni, o chlodzie moge zapomniec...
Beata465
7 sierpnia 2018, 09:59współczuję u nas podobno 19...dziwne bo jak o 8 popełzłam na targ...to się już upociłam jak mysza...:D
Magdalena762013
3 sierpnia 2018, 20:54Dzięki za te rozne detale. Tzn. Ich ciąg dalszy. Ale w sumie czemu sie cieszysz, ze zaczyna sie weekend. Przecież ani poprawy pogody nie ogłaszali ani nic... Chyba, ze chodzi o brak robotników pod oknem i hałasów???
Beata465
3 sierpnia 2018, 22:52Oj kobieto napisałam " cieszcie się" , ja też się cieszę...robienie za bardzo dużą planetę dziś wieczorem zmęczyło mnie troszkę :D chętnie odpocznę
Magdalena762013
4 sierpnia 2018, 08:54Dwie literki, a jaka różnica!
Beata465
4 sierpnia 2018, 08:59:D:D:D
Marynia1958
3 sierpnia 2018, 09:15pięknie...pozdrawiam..
Beata465
3 sierpnia 2018, 10:21a pięknie, jest się czym zachwycać
gosiulek1
3 sierpnia 2018, 07:51Nie wygonili Cię z Kościola za pstrykanie w takich ilościach? ;-)
Beata465
3 sierpnia 2018, 07:55Powiem szczerze, że w naszych polskich kościołach tego się obawiałam...ale zaryzykowałam. Może wyglądam na obcokrajowczynię?
gosiulek1
3 sierpnia 2018, 09:42Może... Kto ich tam wie. ;-)
Beata465
3 sierpnia 2018, 10:21ahahahaha....niom...szczególnie " nie podchodzić bez kija" :D