zabiorę was do chłodnych wnętrz kościoła św. Katarzyny czyli do Augustianów.
Mam nadzieję że poczuliście ciut orzeźwiającego chłodu. Jednocześnie melduję, że proces samoleczenia nogi zakończony. Schodzi stary naskórek traktowany płynami antybakteryjnymi i maściami , pod spodem jest młodziutki, różowiutki, który trzeba będzie wyrównać kolorytem do reszty goleni., opatrunki już zbędne. Cieszę się i dowiedziałam się o sobie jednej ważnej rzeczy. Jak mnie coś urąbie i zaczyna swędzieć to natychmiast muszę zaklejać, żeby się nie drapać .
Życzę wam miłego dnia, pomimo tego iż na dzisiaj zapowiadają apogeum...piekielnego gorąca ( a ja idę pazury robić) .
Bye bye ...
Magdalena762013
1 sierpnia 2018, 20:24Chłodno nie zrobiło mi sie niestety, jednak zauroczyły mnie detele. Zachwyciły kolorowe anioły wokół krzyża i zbliżenie na anioła w złocie. A obraz w ciekawym półokrągłym ksztalcie pokazał kościotrupy w rożnych pozach:). Ciesze sie, ze noga lepiej. Ale jestes upartym osobnikiem.
Beata465
1 sierpnia 2018, 20:32:D cieszę się że coś tam wypatrzyłaś dla siebie . A co do uporu ....barany tak mają :D
Beata465
1 sierpnia 2018, 20:33wydaje mi się, że okucia na tym półokrągłym obrazie są srebrne
Magdalena762013
1 sierpnia 2018, 22:16O, faktycznie srebrne...
gosiulek1
1 sierpnia 2018, 17:23Za daleko z Warszawy, bo bym nawet chętnie sama poszla w ten upał. ;-) Ps.: Uważaj, żeby się nie poparzyć. :-)
Beata465
1 sierpnia 2018, 18:16dzięki za troskę ...w taką pogodę przemieszczam się samochodzikami , nie chodzę ...:D bo bym zdechła z powodu wypocenia całej wody w organizmie
kitkatka
1 sierpnia 2018, 15:22Nie wierzę już w te chłodne wnętrza starych murów. Pojechaliśmy kilka lat temu do "Malborga" w czasie upału. A w murach zamkowych było gorzej niż na zewnątrz. Teraz wolę siedzieć w domu z włączonym klimatyzatorem. Kulturalne 24 stopnie przy 31 na zewnątrz. Wieczorem na plaży też było fajnie. Buziol
Beata465
1 sierpnia 2018, 16:27tu ...było chłodno, bo akurat dzień w którym trafiłam do tego kościoła w Krakowie było paskudnie gorąco
Asik1603
1 sierpnia 2018, 09:44Jedno z wielu ulubionych miejsc w Krakowie. Uwielbiam się wpatrywać w detale, a Ty masz do tego oko:-) A propos odżywek do pazurów, uważaj na niektóre. U mnie jedna wywołała onycholizę. Leczyłam się z tego parę dobrych miesięcy. Wygląda ohydnie. Buźka:-)
Beata465
1 sierpnia 2018, 12:14No własnie dlatego oddałam córce, na razie wróciłam do sally hansen a moja kosmetyczka obiecała mi dać odżywkę z lasha , którą dostała jako gratis przy kupowaniu odżywki do rzęs :D
aniaczeresnia
1 sierpnia 2018, 08:16W Normandii upał znosny, zwłaszcza w basenach ;-)
Beata465
1 sierpnia 2018, 12:13no tak...gdyby nie to że mam dzisiaj robotników pod płotem, układających chodnik a nie leżących, to bym mogła w te wykopy wlać wodę i leżeć ...niczym morświn :D ale...wróciłam już do chałupy to mogę się nawadniać, leżeć i jęczeć...patrzę na moje psinki...biedne ułożyły się w przedpokoju na płytkach między drzwiami ale i tak im to chyba niewiele pomaga
Marynia1958
1 sierpnia 2018, 06:55potrafisz dostrzec takie detale.....bym nie zwróciła uwagi...dziękuję.... Moje dzieciaki postanowiły,że w przyszłym roku kupią basen....żeby przynajmniej po pracy się schłodzić...Teraz bierzemy chłodny prysznic....pomaga....Dobrego dnia! Mam paskudne pazurki,ale moja kosmetyczka urlopuje....już chciałam iść do innej....ale jestem starej daty nie zmieniam.Za to w piątek idę do fryzjera... Dobrego dnia!
Beata465
1 sierpnia 2018, 07:14Dziękuję Maryniu, ano takie mam zboczone oko :D wiele osób się dziwi jak ja wypatruję takie rzeczy ;) ( tak było z tymi ptaszkami w parku, siedziało nas trzy na ławce a tylko ja go zauważyłam schowanego za krzakiem) Ja już nie mam siły do moich paznokci, na nogach super a na rękach tragedia, kupiłam nową, ulepszoną wersję odżywki Eveline i co? i mogę ją wyrzucić, albo oddac za darmo, o właśnie dam Paszczurowi, bo tragedia na paznokciach, natychmiast zaczęły się rozdwajać...chyba muszę wrócić do bielendy...ta o dziwo działała na mnie całkiem dobrze . Miłego dzionka
tara55
1 sierpnia 2018, 06:46Jak Cię coś urąbie i spuchnie mocno, to idź do lekarza. Przecież mogła to być żmija.! Pozdrawiam.
Beata465
1 sierpnia 2018, 07:05Źmija to nie mogła , gad gada nie rąbie :D Już jest ok , właśnie przyjechał młodszy Paszczur, zaraz jej okażę nogę :D do wglądu
tara55
1 sierpnia 2018, 07:09Hahaha... Bądź grzeczna w oglądzie kończyny i zdrowiej szybko. Miłego dnia.:-)
Beata465
1 sierpnia 2018, 07:14Już jest zdrowa ...10 dni minęło nóżka jak nowa :D
tara55
1 sierpnia 2018, 07:22To super. Niech nóżki zdrowo tuptają. Miłego dnia.:-)
Beata465
1 sierpnia 2018, 07:27wzajemnie :D