Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ciemną nocą


was witam. obudziłam się 1 40 no to już się pindruję, sprawdziłam najszybszą trasę do kliniki i niedługo hajda w drogę, jeszcze kawka na obudzenie a wam zostawiam " dobre słowo" na środę. Miłego dnia. Ahooooojjjj.

  • WiktoriaViki

    WiktoriaViki

    19 października 2017, 18:12

    Spokojnej podróży:))))

  • atsok

    atsok

    18 października 2017, 21:38

    To dzisiaj widze, obie pospalysmy... Ja z roznych niesprzyjajacych wzgledow obudzilam sie rowniutko o 3.00 i koniec spania. Ciesze sie na dzisiejsza noc! :)

  • FIRMAOK

    FIRMAOK

    18 października 2017, 17:50

    Och jak ja uwielbiam popełniać te głupstwa... Życie od razu robi się wesołe. Z moimi sąsiadkami ( "w pewnym wieku"!) założyłyśmy pseudoklub i na spotkaniach licytujemy, która zrobiła większą głupotę. Śmiechu co niemiara, bo asortyment bogaty!!!

  • marii1955

    marii1955

    18 października 2017, 16:20

    Haha - ale prawdziwy tekst , teraz mamy już tą świadomość - haahha :) dobrego popołudnia :)

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    18 października 2017, 15:53

    Ale racja - w pewnym wieku człowiek juz bardziej zastanawia sie czy jest sens robic głupstwa? A jesli tak to te wybrane:).

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    18 października 2017, 15:51

    Ale masz wielkie serce! Wstać w środku nocy, zeby pomoc w sumie chyba obcej osobie...

  • paniania1956

    paniania1956

    18 października 2017, 14:02

    Miłego i Tobie nocny marku:))

  • aniaczeresnia

    aniaczeresnia

    18 października 2017, 13:07

    O rany, jak wczesnie!

  • ellysa

    ellysa

    18 października 2017, 09:43

    ja juz od 5 nie moge spac a w chalupie ciemno na zewnatrz ponuro pada,a spiaczka nie nadchodzi:)

  • zlotonaniebie

    zlotonaniebie

    18 października 2017, 09:41

    O tej godzinie to się kładzie spać, a nie wstaje :))

  • Maratha

    Maratha

    18 października 2017, 09:29

    Kto rano wstaje ten leje jak z cebra :D udanej podrozy

  • waniliowamufinka

    waniliowamufinka

    18 października 2017, 08:05

    O tej godzinie to ja jeszcze nie mogłam zasnąć i kręciłam się do 2:30, a o 6:00 do pracy :/ Jedź ze swoją misją i wracaj szczęśliwie.

  • Epestka

    Epestka

    18 października 2017, 03:50

    O kurczę, to wstałaś godzinę wcześniej niż ja. Z tym, że ja zaspałam i obudziłam się o 7:40. A teraz już jestem w pracy. Kto rano wstaje...

    • Beata465

      Beata465

      18 października 2017, 16:30

      umieram....od 1 40 jestem na nogach z Warszawy wyjechałyśmy przed 1 po południu , ledwie zipię :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.