Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zrób sobie równowagę


oczywiście , mów mi Montgolfier, Balon Montgolfier...znowu napompowana, dla równowagi , tylko i wyłącznie, psychicznej dom wypełnia zapach piekącego się chleba. Woda z cytryną wypita, kończę filiżankę kawy, babka się moczy, chlebek piecze, twarożek zaraz wyciągnę, zagryzę to ogóraskiem i lecę do kata. Udziec z jelonka upieczony, kapustka się zmiękczyła jak wrócę dorzucę pomidorki kolorowe,  cebulkę ( muszę kupić na targu młodziutką) i rzodkiewkę i poleję nowym olejem, który wczoraj kupiłam rzepakowy z cytryną i bazylią , może być ciekawie :D. Właśnie przymierzyłam bluzkę w której chodziłam chyba z 8 lat temu , wtedy kiedy udało mi się zjechać do 110 kg..bluzka jest dobra, nie sprzedam, zostawię dla siebie. Co prawda to niewielkie pocieszenie że " nie jest za ciasna" , lepiej byłoby " jest za luźna" no ale...od czegoś trzeba zacząć. Again and again and again . Miłego dzionka wszystkim . Ahooooooj  

  • aniaczeresnia

    aniaczeresnia

    24 maja 2017, 17:21

    Mmm, pysznosci! Za bardzo kochamy jedzenie zeby spadki były spektakularne ;-) ale powoli do celu ;-)

    • Beata465

      Beata465

      24 maja 2017, 17:34

      no właśnie ....miłość nie sprzyja pośpiechowi...w niczym :D

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    23 maja 2017, 19:44

    Jak zawsze - niedościgniona!! A jak to sie stało, ze z tych 110 znowu waga Ci wzrosła??

    • Magdalena762013

      Magdalena762013

      23 maja 2017, 19:44

      A ile ważyłam najmniej? Jesli to nie tajemnica.

    • Beata465

      Beata465

      23 maja 2017, 22:18

      Od kiedy stałam się baaaaaaaaaaaardzo gruba? To udało mi się schudnąć właśnie do 110 , generalnie wychodząc za mąż ważyłam 64 kg :D

    • Magdalena762013

      Magdalena762013

      24 maja 2017, 18:59

      Hmm - czyli wszystko przez męża i dzieci?

    • Beata465

      Beata465

      24 maja 2017, 19:34

      po części przez dzieci :D żal było wyrzucić to czego nie zjadły ( no bo przecież wystane nocami w kolejkach) to się zjadało...zamiast dać psu :D

  • sobotka35

    sobotka35

    23 maja 2017, 13:14

    Ciesz się, że bluza dobra i pracuj na luzy:) Powodzenia:)

    • Beata465

      Beata465

      23 maja 2017, 13:25

      Pracuję, kacisko dzisiaj powiedziało, że brzuszysko cię trochę zmniejszyło :D

  • mania131949

    mania131949

    23 maja 2017, 12:11

    Oj mam ci ja to samo, wciąż spuchnięta, na szczęście tylko noga, a nie całość, chociaż nodze też by się przydało trochę zbastować! Świetnie, że bluzeczka dobra! Miłego dnia! :-)))

    • Beata465

      Beata465

      23 maja 2017, 13:25

      Wróciłam już do domu więc mogę pić ...niczym smok podwawelski ( i sikać) co też skwapliwie czynię

  • kitkatka

    kitkatka

    23 maja 2017, 12:05

    A gdzie koperek? Pozdrówka

    • Beata465

      Beata465

      23 maja 2017, 12:08

      w lodówce :D:D właśnie przytargałam piękny pęczek , będzie też do sosu koperkowego do ryby :D - jutro

  • missachten

    missachten

    23 maja 2017, 11:37

    Oj, gdyby chociaż raz pasowały na mnie stare ubrania :D

    • Beata465

      Beata465

      23 maja 2017, 12:08

      no takie ...stare, starutkie to nie ma szans ...wtedy mieściłam się w 40 :D

  • Ta-Zuza

    Ta-Zuza

    23 maja 2017, 10:53

    Fajne są takie znaleziska:)

    • Beata465

      Beata465

      23 maja 2017, 12:09

      fajne i bluzka też fajna bo przewiewny batyścik :D

  • marii1955

    marii1955

    23 maja 2017, 10:33

    Tyle się ta bluzka wyleżała , że teraz dopiero podczas chodzenia się rozciągnie Beatko iii będzie za luzna :) Daj jej czas i szansę na to , hehe :) A ja wczoraj robiłam młodą kapustkę - pychootka :) pozdrawiam i dobrego dnia życzę :)))

    • Beata465

      Beata465

      23 maja 2017, 12:09

      młoda kapustka za mną chodziła wczoraj, może we czwartek jak będę wracała z pazurowania to kupię i zrobię...bo na dzisiaj mam jelonka, na jutro rybkę więc planowanie zakończyłam :D

  • monia_79

    monia_79

    23 maja 2017, 08:17

    Oj tam od razu ma byc za luźna, trzeba w niej troszkę pochodzic a nie zaraz na straty ;)

    • Beata465

      Beata465

      23 maja 2017, 12:10

      troszkę poszpanuję :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.