short news ( krótkie gadanie). W pierwszych słowach ( czyli tych przed drugimi) chciałam wam podziękować za wczorajsze miłe słowa .
Teraz w pierwszej kolejności poza kolejnością chciałam wam wrzucić dzisiejszy , wiośniany obiadek
Jeśli macie ochotę na zabawę w kopiarkę ( nawet kserokopiarkę) to oczywiście zapraszam na mojego bloga ruda-z-garami, gdzie zaprezentowałam ów talerz ..rozebrany na części pierwsze . Tzn. nie rozwaliłam go o podłogę ot każda potrawa osobno rozpisana. A ja się rozpasałam aż po kokardkę. Miłego popołudnia. Bye
holka
4 kwietnia 2017, 14:03To dnie oprócz surówki leży w zakresie moich możliwości kulinarnych ;) A taką kapustkę gdzie można kupic?
Beata465
4 kwietnia 2017, 18:48Od niedawna jest w stałej sprzedaży w Lidlu, kiedyś widziałam ją w Biedronce ale czy jest nadal nie wiem...w tej sieci akurat nie bywam :D
Ta-Zuza
26 marca 2017, 22:10Mogłabym się u Ciebie stołować;) Nie wiem co to na zdjęciu, ale wygląda dobrze:)
Beata465
27 marca 2017, 07:53Proszę bardzo, kotleciki z jajek, frytki z batata i surówka z pak choi z papryką i pomidorem i cebulką :D
Magdalena762013
26 marca 2017, 18:49Kiedys chyba w 5-10-15 był właśnie short press:). A bawiłaś sie wczoraj całkiem dobrze? Dostałaś jakieś nowe komplementy? Dzięki za przepis na te pieczone bataty - niby proste, a jednak lepiej wiedzieć, jak sie za nie zabrać!
Beata465
26 marca 2017, 19:02Ja bawiłam towarzystwo doskonale :D w tym zestawie osobowym bywało już smętniej, więc perroooo...bilans wyszedł na zero :D Bataty mogłam nieco mocniej posolić ...ale akurat sól to podejście bardzo indywidualne.
WiktoriaViki
26 marca 2017, 17:28wygląda apetycznie, smacznego
Beata465
26 marca 2017, 19:00Dobre było i baaardzo syte
aniaczeresnia
26 marca 2017, 16:41Mniam! A ruda juz nie ruda ;-)
Beata465
26 marca 2017, 19:00ruda duszą...ciałem ...zmienna :D
Nathasza
26 marca 2017, 16:30czy na blogu opisujesz tez zycie czy tylko potrawy w czesciach pierwszych? bo nie wiem czy do bloga chlopa nie oddelegowac skoro ja zwykle na gotowaniu wychodze jak zablocki na mydle (namorduje sie, nastoje przy garach, a na koncu nikt nie chce tego jesc, lacznie ze mna ;) ps nie dziekuj za komplementy, toz to oczywiste oczywistosci
Beata465
26 marca 2017, 16:39Nie blog jest tylko przepisowy :D Odjazdów rodzinno osobowych nie ma, no czasem...wspomnę o zwalaniu się PAszczurów :D ale nie na podłogę