informuję was kobietki że dzisiaj w Lidlu są fajne staniki sportowe aż do XL czyli do rozmiaru 48/50 czegono nie ma w gazetce, tam rozmiarówka kończy się niby na L , dobrze że mnie tknęło i podeszłam do koszyka i kupiłam sobie aż dwa...bo jak patykuję albo ćwiczę z Nikodemem to oblekam taki właśnie biusthalter sportowy, a wczoraj dowiedziałam się od sąsiadki że w tej nowej hali sportowej którą budują po sąsiedzku planują jakoweś aerowściki i pytała mnie czy się zapisujemy, powiedziałam że jeśli będzie instruktor który weźmie pod uwagę mój tonaż, tudzież dziurawy kręgosłup to oczywiście że tak ...przecie wystarczy mi przez płot przeleźć i już będę :D najchętniej to bym poszła na jogę albo sterczing no ale pożyjemy, zobaczymy. Basenik rano zaliczyłam, pani w kasie mnie nie poznała hihihi czyli kolor kota skutecznie mnie maskuje. Długorękiej się nie podobam w nowej kolorystyce za to rodzonej matce bardzo. I to by chyba było na tyle...babcia pochwaliła mnie iż " brzucha nie masz" co " napchnęło" mnie optymizmem. Kupiłam dzisiaj bataty i różne warzywka na patelnię i będę robiła jedzonka wciąż sporo czerpię z warzywek np. po obiedzie usilnie staram się unikać mięsa ..w zasadzie jadę na sokach, głównie pomidorowym, jabłku i surówkach albo sałatkach warzywnych. Wczoraj klientka zapłaciła małżowi...jedzeniem i dzisiaj na kolację będzie biała fasolka zapuszkowana z ....no właśnie muszę pomyśleć co do niej dorzucić :D Miłego dzionka wszystkim ...lecę spożywać chrześcijańskie jadło czyli rybkę i surówkę :D. Na jutro już gotuję zupę brokułową . Bye
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
holka
15 marca 2017, 16:07Hop hop...gdzie jesteś?! Nie ma co czytać do kawy....mam chrapke na wpisy Długorekiej, ale muszę znaleźć moment gdy będę mogła tą powieść przeczytać jednym tchem ;)
Beata465
15 marca 2017, 16:12hip hip hop hop....no zaraz cos skrobnę
holka
15 marca 2017, 16:16Supcio :)
Beata465
15 marca 2017, 16:32a propoś czytania do kawy ...może...opakowanie ciasteczek do poczytania :P:P
holka
15 marca 2017, 17:08O Ty Paskudo...ciasteczko chętnie a nawet ciasto ale tylko to,które zostanie wyprodukowane przez Ciebie dla mnie :D
aniaczeresnia
14 marca 2017, 21:20Super zakup, sportowe staniki w duzych rozmiarach to rzadkość. Przez internet musiałam zamawiać...
Magdalena762013
13 marca 2017, 22:33Jak babcia zauważyła,,ze brzucha nie ma to znaczy ze nie ma!
Beata465
14 marca 2017, 07:35Jeszcze jest ale faktycznie pomniejszy :D
kitkatka
13 marca 2017, 21:33Twoja siostra jest wredna i dlatego dyskredytuje kocie futerko. Przyczep kartkę na budowli z podpowiedzią zajęć. Będziesz skakać przez płot? BO ja ostatnie podejście miałam kilka lat temu. Wlazłam do połowy płotu i złapał mnie skurcz w udku. I prawie spadłam ale mnie chłop z kolegą złapali. Potem szliśmy wzdłuż płotu z elektrycznym pastuchem wypatrując z nadzieją jakiegoś szerszego miejsca pod drutami. Przeczołgałam się pierwsza, za mną mój chłop. Kolega zdążył wślizgnąć się do połowy i w tym momencie nadjechał właściciel. Patrzy na nas i mówi ze spokojem, że pastuch jest niepodłączony. Uśmialiśmy się z naszej przygody. A gdyby nie mój skurcz to byłoby nudno. Pozdrówka
Beata465
14 marca 2017, 07:34A nawet nie ma takiej opcji, to był żart, płot jest taki że nie ma na czym nogi oprzeć, a ja z moją nogą chorą ( w którą łapie mnie skurcz od doopy do kostki jak ją podniosę wyżej...Boże do pociągu mam problemy z " wsiądnięciem" a co dopiero przez płot) . Ale nowa hala jest stawiana tuż przy naszym płocie...łatwiej by mi chyba było z okna na dach wskoczyć :D
siostrazdlugareka
14 marca 2017, 09:38A pewnie , że jestem wredna :D To genetyczne :D Poza tym , jakbyśmy sobie nie podokuczały , to by znaczyło , że się nie kochamy ;) miłością siostrzaną .
Beata465
14 marca 2017, 12:43Wolę wredność z humorem niż półmóżdże z kwasem na obliczu jak niestety odrodek rodzinny :D
kitkatka
15 marca 2017, 21:22Można zainstalować podnośnik. Albo zatrudnić Długoręką bo ona lubi targać ciężary. Cięty humor zawsze był wart majątków. Pozdrówka
Beata465
15 marca 2017, 21:55hehehehehe no tak...ale ja nigdy nie lubiłam być noszona na " ręcach" :D:D
alinan1
13 marca 2017, 18:38na przeciwko mojego domu w weekend stał samochód, na którym pisało cośtamcośtam i Lublin Długoręka.. Od razu mi się Twoja siostra skojarzyła:))). Ale Wy przecież z Radomia. Czy nie?:)) To widzę, że po tych 2 tygodniach postu nie zbrzydły Ci warzywka i owocki? Dobre pochwały nie są złe. I dodają skrzyyyyyyyydeł:)
Beata465
13 marca 2017, 18:43si si my radomki :D
siostrazdlugareka
13 marca 2017, 18:29Hehe samo przełażenie przez płot potraktuj już jako rozgrzewkę.
Beata465
13 marca 2017, 18:43Ty gupia...furtkę se ...otworzę ...jeśli zamek nie zardzewiał bo..dziewiczy :D
holka
13 marca 2017, 14:51Dorzuć do fasoli podsmażone pieczarki z cebulką! Pyszne :) Zasłużone komplementy zbierasz...ciekawa jestem co mi dzisiaj powie moja mama,która mnie nie widziała ze 2 miesiące :( bo jak to mówia w przyrodzie nic nie ginie...i twój zgubiony brzuch ani chybi przyczepił się do mnie ;D Stanik sportowy MUSI być ;) ale fajnie,że tak blisko bedziesz miała ćwiczonka...jesteś skazana na sport! :)
Beata465
13 marca 2017, 15:41nie mam pieczarek ale już dorzuciłam ...tuńczyka :D. Dobrze że na sport a nie na ...sporty ;)
izabela19681
13 marca 2017, 13:50A te biusthaltery to dobrze trzymające grapefruity czy na takie cytrynki co nie trzeba im podtrzymania?
Beata465
13 marca 2017, 14:15kupiłam dwa lata temu i jestem bardzo zadowolna a mam co podtrzymywać, teraz jest chyba ze 4 modele trzeba sobie obejrzeć bo jeden jest min. zapinany jak normalny biustonosz :D
dede65
13 marca 2017, 13:33a wiesz ,że na głównej stronie w zapowiedziach pamiętników jesteś ruda? a tu blond ;) Ja , jak siostra Twa wolałam rudą idealnie pasował ten kolor do Twego charakteru ;) A może to tylko kwestia przyzwyczajenia?
Beata465
13 marca 2017, 14:14ale ona wolała mnie w ubiegłotygodniowym blondzie :D dziwne , bo zmieniłam zdjęcie w swoim profilu :D
marii1955
13 marca 2017, 13:12Dziękuję za tą informację ze stanikami sportowymi :) Kurcze , ale kiedy tam mam iść - mam wizytę u lekarza umówioną ... aaale zaraz się zbieram iii może zahaczę o Lidl . Popatrz - co niektórzy Ciebie nie poznają - fajnie jest tak zaskakiwać otoczenie iii siebie oczywiście :) Czyli po sąsiedzku będziesz mogła powyginać śmiało ciało , fajna sprawa :) milutkiego popołudnia :)))
Beata465
13 marca 2017, 14:14jeśli będzie tam coś dla mnie :D hihihi ja i tak wyginam, ale mogłabym jeszcze bardziej i w towarzystwie :D