o żesz ty orzeszku ...utopiłabym się dzisiaj. Taka długa przerwa jest dla mnie niewskazana. Przez dwie długości nie mogłam zsynchronizować sobie oddechu, ale na trzeciej już było jak powinno być. 1.25 km przepłynięte, tego mi bardzo brakowało, ale już jest ok. Basen pusty, złośliwa Ania, wpuściła nas dzisiaj wcześniej , o dziwo...albo kobieta w ciąży jest albo poszła na nią skarga , tak jak obiecywała jedna z pływających. Wczoraj mile mi się zaczął tydzień ...mówię wczoraj , bo poniedziałku w rozjazdach nie liczę. Usłyszałam od mojego ulubionego optyka " noooo pani Beato pani się skurczyła" po czym poubolewał nad tym ...że oprócz wału atlantyckiego zmniejszyły mi się...wyspy szczęśliwe . Ja tam tego nie zauważyłam no ale ...niektórzy panowie są bardzo uważnymi obserwatorami . Waga sobie dalej pomału spada, choć muszę sobie uzdę ściągać. Wczoraj koszmarnie chciało mi się czegoś słodkiego , matko wypiłam chyba z 1,5 l herbat owocowych, żeby nie wpaść w regały i nie wepchać czegoś do paszczy. Ale sobie posłałam umyślną wiązankę melodii zbójnickich a wręcz zbójowych i zapanowała dyscyplina. I tym oto wyznaniem grzechów kończę moją notatkę, wszystkim świętującym życzę miłego dnia, masy kwiatów, życzeń, prezentów, niespodzianek i co tam wam się jeszcze przytrafi a ja zaraz ruszam na targ..bo mi potwór ogołocił szafkę z migdałów i orzechów ( na diecie jest ...bo w wyniku późnego jedzenia posiłków i nie możności ich spalenia, jak to rzekła ...dupa jej rośnie) muszę uzupełnić ubytki. Ahoooooj
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
holka
10 marca 2017, 13:05No i takie komplementy powinny motywować do dalszego uważnego spożywania odpowiednich posiłków i poddtapiania się na basenie :D A gdzieś Ty jest kobieto kochana...bo poszłaś 2 dni temu na targ i Cię nie ma :(
Beata465
10 marca 2017, 14:02hahahaha....targowiczanką się ostałam
holka
10 marca 2017, 14:12No to ja by chętnie jakis wpis wytargowała ;)
Beata465
10 marca 2017, 14:19mówisz ...masz :D
irena.53
9 marca 2017, 23:42Rzeczywiscie bawisz sie slowem .....melodie zbojnicka ....I wyspy szczesliwe ...." tymczasem
irena.53
9 marca 2017, 23:39Witaj ...bardzo regulernie dzialasz, plywasz wciaz..a to samozaparcie. Swietne - wiesz tak czytam o tym Twoim plywaniu I az mnie tez ochota na plywanie naszla. az ciekawa jestem na ile to byloby lzej po mojej troche tej rekonwaleacencji no bo troche doszlam do siebie dzieki diecie warzywnej .Oj chyba znow powroce..a w poczatkach rej mojej diety plywalam Moze sie cos uda Ahoooj ..
Beata465
10 marca 2017, 12:55Ahoooj Irenko, niech się wszystko udaje nie tylko coś :D
Aldek57
9 marca 2017, 20:18"że oprócz wału atlantyckiego zmniejszyły mi się...wyspy szczęśliwe "... fantastyczne określenia szczególnych części ciała, powodzenia Beatko i dalszej silnej woli:)))pozdróweczka
Beata465
9 marca 2017, 20:53Dziękuję bardzo :D:D , zmykam zaraz spać...bo raniutko bąsenik
NewShape2017
9 marca 2017, 07:14Poproszę 4 słoiki energii :)
Beata465
9 marca 2017, 11:07zaraz napakuję :D
NewShape2017
9 marca 2017, 05:19No no kobietka nie zniszczona oddaj mi trochę energii bo u mnie kiepsko z tym.. Dobrze że waga spada a ty nie wpadlas w szafki :)
Beata465
9 marca 2017, 06:31Dziękuję ....może taka jestem dlatego , że byłam zagrożona wózkiem inwalidzkim :D a co do energii, proszę bardzo jeden słoik wystarczy?
tara55
8 marca 2017, 20:03Beatko- jeśli masz dzisiaj imieniny to składam Tobie moc najserdeczniejszych życzeń i dużo zdrowia Buziaki :-)
Beata465
8 marca 2017, 20:09Dziękuję pięknie ale ja jestem akurat ..wrześniowa :D Ale miłych słów nigdy za wiele
WiktoriaViki
8 marca 2017, 19:01super, ze waga spada. Pozdrawiam Beatko:)))
Beata465
8 marca 2017, 19:06i ja się cieszę :D
Magdalena762013
8 marca 2017, 17:58A moze złośliwa Ania moze ma postanowienie na Wielki Post, zeby pokazać sie z lepszej strony? A masz tam swoich ulubionych pływaków? Lekarza bodajże itp?
Beata465
8 marca 2017, 18:14Tak ...dzisiaj był jeden pan doktor...ten przystojniejszy, drugiego nie było :D. Wolałabym żeby pani Ania zrobiła sobie takie postanowienie na caly rok...dwa lata temu to była normalna dziewczyna ....odwaliło jej po zamążpójściu
marii1955
8 marca 2017, 15:11Jesteś sama dla siebie żandarmem - dobra to cecha :) mnie też nieraz nachodzą takie zachciewajki - tak więc nie jesteś w tym osamotniona ... Miałam wybuch śmiechu z tego "wału atlantyckiego i wysp szczęśliwości" - jakie świetne określenia , hehehe :))) Uroczego popołudnia Beatko :)))
marii1955
8 marca 2017, 15:12Nie napisałam jeszcze , że podziwiam Cię i kibicuję - nieustająco :)))
Beata465
8 marca 2017, 16:37Dziękuję ...wiesz że uwielbiam bawić się słowami , a nazwy dla miejsc " szczególnych" uwiebiam, przecież można tak ciekawie o nich mówić ,że nie wspomnę iż mogą pozwalać na intymne rozmowy w ....obecności innych, bo tylko wtajemniczeni wiedzą o co ...kaman :D:D
Ta-Zuza
8 marca 2017, 14:54Zasuwasz jak motorek na tym basenie!
Beata465
8 marca 2017, 15:05hmmmm a muszę się przyznać iż miałam wrażenie , że dzisiaj pływałam niczym żółw ( tempo) byłam bardzo zaskoczona jak zobaczyłam godzinę na zegarze przy wejściu, bo oczywiście na niecce znowu jest zepsuta tablica i nie pokazuje godziny, poprosiłam panią w kasie żeby chociaż taki " kuchenny" zegar powiesili bo człek nie wie, czy już wyskakiwać z bąsenu czy jeszcze można się...ćwiczyć :D
Ta-Zuza
8 marca 2017, 15:14Wiedziałam, żem zdechlak;)
Beata465
8 marca 2017, 16:39jaki tam zdechlak...ja do takich wyników dochodziłam latami :D moje pierwsze basenowanie( po baaaaaaaaaaaardzo długaśnej przerwie) to było 14 długości, stwierdziłam w pierwszym odruchu " po co ja tu przyszłam, tylko się ośmieszam" a teraz...bywam podziwiana przez innych taplaczy :D
Ta-Zuza
8 marca 2017, 16:46Z moim peselem to ja już nie mam tyle czasu...;)) Jak żyć?!;))
Beata465
8 marca 2017, 17:20Przecie masz taki sam jak ja a przynajmniej początek :D
Ta-Zuza
9 marca 2017, 08:47Więc pewnie zużycie materiału większe;))
mania131949
8 marca 2017, 10:22Najlepszego i Tobie! Widziałam Cię na fotce na fb (z konferencji). Super wyglądasz, ale gdyby nie okulary, to bym Cię nie poznała. Zmieniłaś fryzurkę i kolorek, a ja szukałam ognistej Rudości. Nowy kolorek też mi się podoba. Ja powoli wracam do naturalności, tzn. przestaję się farbować, zobaczymy ile siwizny wyjdzie spod malunków! :-)))
Beata465
8 marca 2017, 12:54:D:D hihihi to dzisiaj byś mnie nie poznała bo ...okulary są nowe , ale w sobotę idę do fryzjera to wtedy się obpstrykam i okaże w nowym image :D Niestety zmianę koloru wymusiła właśnie ..siwizna, siwe odrosty wyłaziły mi spod rudości po 2 tygodniach :D
aniaczeresnia
8 marca 2017, 10:10Haha, ja tam nie mam nic przeciwko zeby mi się wyspy szczęśliwie skurczyly ;-) faceci...
Beata465
8 marca 2017, 12:57:D:D miłośnicy szczęśliwości ale mało który chce dać 200 zł na otoczenie tych wysp...koronkami :D
aniaczeresnia
8 marca 2017, 17:32Sama je otaczam, nie czekam na chlopa ;-)
Beata465
8 marca 2017, 17:42no ja też ...ale nie miałabym nic przeciwko temu żeby sponsor ...sponsorował :D, może być nawet obcy sponsor :D
aniaczeresnia
8 marca 2017, 17:43Oj igrasz Kochana z ogniem ;-)
annastachowiak1
8 marca 2017, 10:10Wielki szacun za konsekwencję! Ja już myślę niestety o słodkim....I albo kupię albo co gorsza upiekę faworki(pierwszy raz w życiu)......
Beata465
8 marca 2017, 12:56:D ja właśnie szykuję kaszę gryczaną z warzywami, ale jakoś dzisiaj słodkie za mną nie chodzi :D
katty333
8 marca 2017, 09:25Tobie również masy kwiatów. Super z tym basenem.
Beata465
8 marca 2017, 12:55Oj bardzo, bardzo super...chociaż godzinę temu tak mi się zachciało spać , bo psica mała zaczęła "ożywać" przed 5, iż myślałam że stuknę czołowo blat stołu :D
Annanadiecie
8 marca 2017, 08:42Dobrze, że wróciłaś do pływania. Co do słodkości, dla mnie ratunkiem w takiej sytuacji jest..... kiszona kapusta (ew. kiszone ogórki). Dziwne, ale dietetyczka mi kiedyś poleciła tą metodę i - DZIAŁA!
Beata465
8 marca 2017, 08:57Mam jedno i drugie ...mnie i marchewka ratuje...po prostu nie chciało mi się doopy ruszyć i wziąć tej marchwi ze spichlerzyka :D :D ale udało się opanować chęci