Koniec! Ogłaszam koniec roboty na dzisiaj. Sałatka zrobiona, galaretka z żurawiny w słoikach ( pycha), mini galanteria drożdżowa upieczona , polukrowana i zastyga. Pranie się suszy , podłogi pomyte , pościel zmieniona, statki pomyte, chleb wyrasta a ja ...wiem że mam kręgosłup. Na szczęście jest południe a ja obrobiona. Teraz sobie zalegnę na trochę, a potem zacznę się pindrować, bo dzisiaj imprezka urodzinowa u szwagra i jak to w moim zwyczaju zakładam że zrobię " antre" oraz wrażenie. Pogoda cudowna niech taka będzie i jutro jak pojedziemy do dziecków. No bo te wszystkie początkowowpisowe szaleństwa to oczywiście " ukochana" matka i teściowa zawlecze do dziecków - to jest mój sposób na zaspokojenie moich chuci kulinarnych i chudnięcie . Ugotować, upiec , usiekać i nakarmić gości albo wywieźć z domu 
Cudownego weekendu kobietki i nie tylko kobietki. O takie popierdułki dzisiaj piekłam ...wersja ledwo wyjęta z piekarnika, przed lukrowaniem.
Maratha
3 października 2016, 10:11ja chce biedronke!
Beata465
3 października 2016, 11:16z następnej serii...biedronki zostały pożarte jako pierwsze :D
renia1963
3 października 2016, 07:23Oj kusisz,kusisz tymi pysznościami!
Beata465
3 października 2016, 09:43Noooo...może odrobinkę :D
Hanula2015
2 października 2016, 23:08W Twoim pamiętniku same pyszności!
Beata465
3 października 2016, 09:43:D:D zaraz biorę się za marynowanie szynki z dzika
lena67
1 października 2016, 21:04gdzie znajdujesz czas na to wszystko? czas i chęci ???
Beata465
1 października 2016, 22:52a ja tak jakoś mam :D z Długoręką mamy opracowaną logistykę a jak już sobie zaplanuję to i chęci są ...np. robuś gniótł ciasto drożdżowe a ja w tym czasie robiłam sałatkę jarzynową :D
aniaczeresnia
1 października 2016, 20:21Już chyba imprezujesz, więc baw się dobrze! A poprzedni komentarz usunęłam bo słownik w telefonie zaszalal i zrobił własną interpretację.
Beata465
1 października 2016, 22:51ot słowniki żartownisie :D
aniaczeresnia
1 października 2016, 20:19Komentarz został usunięty
Magdalena762013
1 października 2016, 18:15Te popierdulki to dla dzieci? Pewnie tak bo i ważka i motylek. Pomyślą, ze czekasz juz na dzidziusia:). He he No i miłego wieczoru oczywiscie:).
Beata465
1 października 2016, 22:51hehehehe ...oczywiście że to kupione pod kątem ew. wnuczątek..bo kto jak nie babcia będzie ich uczył pichcenia? A na razie wykorzystam dla nas starych ...my lubimy takie " dowciapne" żarełko
Ankarkaa
1 października 2016, 17:00Wygląda smacznie :-).udanej imprezy ;-)
Beata465
1 października 2016, 22:49dziękuję ....było miło ...ścisłe grono znajomych więc wesoło :D
czarodziejka10
1 października 2016, 13:52Beatko , smarujesz te foremki czymś przed nałożeniem ciasta ? Ja sie jakos nie mogę przekonać do silikonowych .
Beata465
1 października 2016, 14:16Niczym, super się z nich wyjmuje, są czyściutkie i zaraz można nakładać następne porcje. silikonowe formy są rewelacyjne, jak trochę zaoszczędzę to kupię sobie do pieczenia chlebka :D
czarodziejka10
1 października 2016, 15:36to ja coś nie tak robię bi mi przywierało :( I teraz mam takie zapieczone a ich przecież sie nie da doszorowac
Beata465
1 października 2016, 22:49aż dziwne...mam malutkie babeczki, tartaletki, większego zajączka i pisankę i nie miałam problemu z wypiekami hmmmm
siostrazdlugareka
1 października 2016, 13:03Eee ja się lepiej ustawiłam :) Właśnie zawiezłam bachorowi produkty . Ma wykonać szpageti . Bo przed nami jeszcze full "robót polowych " A w przyszłym tygodniu ma upiec sernik, bo jedziemy do warszawki na nocleg . Jak nie upiecze , to mu nie kupię spodni :)))
Beata465
1 października 2016, 13:04myślałam że sera ...i będzie musiał go wyprodukować :D
tara55
1 października 2016, 12:54Śliczne te owady :-)
Beata465
1 października 2016, 13:04w lidlu właśnie są takie silikonowe babeczki - w jednej foremce 8 owadów :D
GrzesGliwice
1 października 2016, 12:53"kobietki i nie tylko kobietki" :) Tobie również udanego weekendu życzę.
Beata465
1 października 2016, 13:04haaaaaaaaaa.. dziękuję innego nie przewiduję :D nie kobietko :D
Asik1603
1 października 2016, 12:40Rozpieszczasz te dziecka, rozpieszczasz:))) Jak zawsze piękne i na pewno smakują jeszcze lepiej.
Beata465
1 października 2016, 13:05najzwyklejsze drożdżowe :D ale sama wiesz ...jak ktoś ci pod nos podstawi to smakują lepiej hehehe jadę na obiad do dzieci...z własnym prowiantem ;)
WiktoriaViki
1 października 2016, 12:32miłego weekendu.....wypiek super
Beata465
1 października 2016, 13:06testowałam nowe foremki :D