dla wszystkich chętnych na bułki :D 50 dag mąki ( tortowej) , 50 g świeżych drożdży, 200 ml ciepłego mleka, 100 g miękkiego masła, łyżeczka soli, dwa jajka, sezam.
Drożdże rozkruszyć, dodać dwie płaskie łyżeczki cukru, zalać 3 łyżkami ciepłego mleka, rozetrzeć, lekko oprószyć mąką i zostawić do wyrośnięcia na ok 10 -15 min.
Jajka ubić na puszystą masę. Do jajek dodać resztę przesianej mąki, sól, miękkie masło ( nie rozpuszczam masła, ale musi być naprawdę miękkie) , wyrośnięty rozczyn drożdżowy, mleko i wyrobić( ja robię to w misie robota, przy użyciu haka do ciasta drożdżowego) im dłużej, tym lepiej ..co najmniej 20 min. Wyrobione ciasto , przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na co najmniej 30 min w ciepłe miejsce. Jeśli w domu jest chłodno ciasto musi wyrastać dłużej. Wyrośnięte ciasto odgazować..tj, po prostu wsadzić w nie rękę i spuścić powietrze :D . Z ciasta odrywać spore kawałki, rozpłaszczać na dłoni, kłaść na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Mnie z tej porcji wyszło 10 sporych bułeczek. Posmarować rozmąconym jajkiem, posypać sezamem. Piec 20 min w piekarniku nagrzanym do 180 C .
Smacznego
Ps. Jeśli chcecie je jeść zaraz po upieczeniu, przekrójcie je trzymając bułeczkę w rękawicy kuchennej, bo inaczej poparzycie dłoń :D
malutkikruk
22 września 2016, 20:59Widzę zmianę po weselu Twoich Dzieciów- wpisy stały się mniej odchudzające, i jeszcze bardziej apetyczne:))))
Beata465
22 września 2016, 21:27waga stanęła i stoi :D a młodsze małpie cały czas wraca jak bumerang do chałupy na papu :D
Magdalena762013
22 września 2016, 16:43Swietnie - dzięki.
Beata465
22 września 2016, 17:40proszę bardzo :D
Asik1603
22 września 2016, 14:06A jakbym się się uśmiechnęła o przepis na te niebiańskie drożdżóweczki z lukrem:))) Nie jestem specjalistką od drożdżowego.
Beata465
22 września 2016, 15:51przepis ten sam co powyżej tylko dodatkowo 150 g cukru, soli szczypta a nie łyżeczka, jajek 3 - 1 całe , 2 żółtka- ubić je z cukrem, dalej tak jak powyżej :D:D nie posypywać po wierzchu sezamem bo będą lukrowane :D
EwaFit
22 września 2016, 21:02skad ty to wiesz Beata? masz przepisy w głowie czy co? ja nie umiem tego spamiętać....150g tego, 1 jajo, 2 żółtka,,,,,i ileś gram tamtego dla mnie to nauka na pamięć....
Beata465
22 września 2016, 21:28niektóre, często robione już mam zapisane na osobistym " twardym" dysku :D
aniaczeresnia
22 września 2016, 13:54wiec to takie mocno maslane drozdzowe? ale to musi byc dobre... szkoda ze mnie do takiego pieczenia jest sie bardzo trudno zmobilizowac...
Beata465
22 września 2016, 15:55nniom...mówiłam, że zmodyfikowałam, w oryginale ciasto było z oliwą i bez jajek...ale nie takie mięciutkie :D
aniaczeresnia
22 września 2016, 16:08to Twoje to musi byc odlot...
sachel
22 września 2016, 12:24Dziękuję!!! W sobotę będę piec. To znaczy będę piekła.
Beata465
22 września 2016, 15:53piecz na zdrowie i na pokuszenie ...rodzinki i znajomych