obudziłam się ...dużo za wcześnie, no ale wczoraj padłam tez wcześnie. Ranek był cieplejszy niż wczoraj a przynajmniej takie sprawiał wrażenie, chyba nie było wiatru, bo temperaturowo ...tak samo 6 C.Pływało się booosko, nie było zołzy, miła pani wpuściła nas trochę wcześniej i dzisiaj przepłynęłam 1,4 km. Ale w ogóle płynęło mi się jakoś inaczej niż w poniedziałek...tak...oceanicznie...czysta woda, cisza, mało ludzi, wschodzące słonko za oknem ...no nastrój iście zanzibarowy . Już jestem wypluskana a nawet wysuszona, zaraz konsumuję śniadanko i idę na targ...trzeba kupić wołowinki i kto wie czy nie będzie dzisiaj domowych hamburgerów :D:D . Miłego dnia ladys...and gentelmans
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Magdalena762013
21 września 2016, 19:18Ja niedawno tez zrobiłam hamburgerki, pamiętając ze je czasem robisz i choc nie masz małych dzieci, wszyscy je lubią.
Beata465
21 września 2016, 19:33moje ciele tęskniło już za mięskiem :D stąd te hamburgerki ...Paszczur też tęsknił, chociaż poprawiła gorącym rosołkiem :D same dobre pomysły jedzeniowe dzisiaj miałam :D
sachel
21 września 2016, 12:40I wzajemnie - miłego dnia!
Beata465
21 września 2016, 19:32nareszcie ten długi , dla mnie dzień, ma się ku końcowi, jeszcze tylko upiekę chleb :D
ellysa
21 września 2016, 10:11u mnie tez dzis sloneczko wyszlo,fajny dzien na zakupy hahaha:))
Beata465
21 września 2016, 11:02mhm...już wróciłam z targu...:D
paniania1956
21 września 2016, 10:02Pieje oczywiście, pieje
paniania1956
21 września 2016, 10:01U mnie słoneczka nie ma ale za to kogut pije jak najety co na to samo wychodzi;)))
Beata465
21 września 2016, 11:01mogłam ja zapiać miast koguta...bo dzisiaj ślepia otworzyłam 4 10 :D
Beata465
21 września 2016, 12:15a nawet zapić...ale może to na wieczór...z Paszczurem...do hamburgerków :D
Maratha
21 września 2016, 09:24a u nas za oknem mgliscie i bardzo angielsko... A jeszcze tydzie temu rano sloneczko peknie swiecilo :(
Beata465
21 września 2016, 11:01ja już pognałam na targ....kupiłam mięsko na rosołek...bo mam ochotę na czerwony barszczyk...mięsko juz się gotuje, zaraz zbiorę szumowinki i dorzucę resztę niezbędności rosołowych :D ( matko nauczyłam się gotować rosół to teraz będę go często robiła...jako bazę do innych zup) :D
Maratha
21 września 2016, 12:47mmmm... nie jadlam rosolu chyba ze 2 lata... musze sie do mamy na obiad wprosic :D
aniaczeresnia
21 września 2016, 08:53U nas tez rzeskie poranki. Ale mamy sloneczne babie lato. Rekompensata za deszczowa wiosne. Pamietaj zeby zrobic zdjecia hamburgerow ;-) Milego dnia!
Beata465
21 września 2016, 10:59będą już wywlekłam produkty do zagrzania, przyznam że będę dzisiaj eksperymentowała z bułkami do hamburgerów...zrobię je wg. wymyślonego przeze mnie przepisu :D
aniaczeresnia
21 września 2016, 14:37jesli przepis bedzie na miare Twoich buleczek z owocami, to rodzinka oszaleje z radosci ;-) wiesz ze o tych Twoich buleczkach zdarza mi sie fantazjowac jak jestem glodna. Widze je oczami wyobrazni...
Beata465
21 września 2016, 15:56chwała Bogu, że nie są jednym z fetyszy rodem z 50 twarzy Greya :D:D:D , właśnie te do hamburgerów zrobiłam z przepisu owocowych tylko ...oczywiście ich nie osłodziłam :D
aniaczeresnia
22 września 2016, 05:40Miam teraz będę fantazjowac o jagodziankach i hamburgerach ;-)