Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Lubię takie chwile


kiedy okazuje się, że jestem skuteczna, że moja wiedza nie jest do niczego. Miło mi bardzo, wczoraj wieczorem dostałam smsa " pani Beato zapraszam jutro na kawę, albo po niedzieli" .  To sms od mojej ulubionej klientki, bardzo miła kobieta z ogromną wiedzą w swojej dziedzinie ..i zbyt wielkim sercem, ciągle za kogoś płaci ..a to za byłego męża , a to za brata , u którego postępuje choroba . Wydmuchał ją pan " adwokat" przejęłam sprawę w środku toku i ...wczoraj kobieta dostała umorzenie zwrotu przez brata, kilku tysięcy złotych dla PFRON :D naprawdę się cieszę, a jednocześnie po raz kolejny mogę zobaczyć jak " zawodowcy" mają w głębokim poważaniu klientów. Nie rozumiem takiego podejścia do drugiego człowieka i nigdy nie zrozumiem, ba ..nawet nie będę próbowała tego zrozumieć. 

Dziecki były ...wczoraj rekord jedzenia pobił młodszy Paszczur pożarła 3 miseczki koperkowej, wsunęła placki z kalafiorem ( a rano jak mówiłam że je usmażę to jęczała " nie, nie, ile można jeść placki z kalafiorem) a zaprawdę wczoraj wyszły genialne, pulchniutkie, mięciutkie, podobnie jak ciasto drożdżowe ze śliwkami i kruszonką cynamonową, którego też się najadła :D Paszczur starszy też skrobał miskę z zupą...a dzisiaj poprawiła plackiem kalafiorowym, ciasta zjadła tyci pyci bo , " chudnie do ślubu 20 kg" hehehehe rano się zastanawiałyśmy do czyjego ślubu :p. Jest aktualnie na diecie zgodnej z grupą krwi i ...mnie denerwuje , powiedziałam, niech sobie ciągnie za sobą walizkę z jedzeniem , które może jeść, bo ja nie będę kupowała mleka roślinnego, żeby ona mogła zjeść na śniadanie 3 łyżki płatków z mlekiem, nie i już. I koniec i kropka!. Teraz mnie nawiedzi w niedzielę, bo w poniedziałek ma dentystę , o losie...losuniu...znowu będę się zastanawiała co tu do jedzenia wymyślić :D:D no ale to zajęcie na jutro . U mnie od rana masakra, duchota , właśnie wysłuchałam prognozy pogody ...na zachodzie zimno, nad morzem niewiele cieplej u nas ..temperatura ma dojść do 32 C....maaaaaaaaaasakra. No jakoś się dowlekę do kata i jakoś od niego będę musiała wrócić. Miłego piątku kobietki ahoooooooooooooooooooj.

  • .Wiecznie.Gruba.

    .Wiecznie.Gruba.

    5 sierpnia 2016, 20:56

    Super!!!!! Gratuluję sukcesu :)))

    • Beata465

      Beata465

      6 sierpnia 2016, 07:23

      dziękuję :D

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    5 sierpnia 2016, 16:25

    No to wspaniałe, ze udało Ci sie pomoc!!! I córkom tez dogadzasz. Ale faktycznie - trudno nadążyć jeszcze za czyjaś dieta, choćby to była diety córki...

    • Beata465

      Beata465

      5 sierpnia 2016, 17:23

      tym bardziej kiedy nic nie wiesz o diecie:D

  • mania131949

    mania131949

    5 sierpnia 2016, 11:25

    U mnie placki kalafiorowe dziś w menu. Zanęciłaś mnie, wysłałam ślubnego po kalafiora i zobaczymy co mi z tego wyjdzie. Pozdrówka! :-)))

    • Beata465

      Beata465

      5 sierpnia 2016, 12:38

      Bedzie pycha, byle ciasto było nie za rzadkie :D

  • aniaczeresnia

    aniaczeresnia

    5 sierpnia 2016, 09:07

    Brawo za profesjonalizm! A dziecki szczuple? Bo ja bym sie strasznie na takim dobrym jedzeniu utuczyla, ile pokus! wspolczuje upalow, tez nie lubie...

    • Beata465

      Beata465

      5 sierpnia 2016, 12:37

      dziecki " normalne" jedna 1,72, druga 1,74 i w okolicach 70 kg, każda ma jednak inną figurę . Haaaa na moim jedzeniu pokusowym Paulina schudła :D:D , to wygląda pokuśnie, ale jest tam dobre i chude mięsko, makarony razowe, kasza gryczana, sosy robione w domu, tak samo jak sałatki :D i to nie wywołuje takich skutków jak jedzenie " prawie gotowe" :D:D

    • aniaczeresnia

      aniaczeresnia

      8 sierpnia 2016, 11:24

      Cos w tym jest, bo ja nie przytylam na wyzerce na Boa Vista i moze wlasnie dlatego, ze wyspa jest odizolowana i nie oplacaloby im sie sprowadzac przemyslowego jedzenia statkiem, wiec wszystko robili na miejscu. I mimo, ze jadlam jak nawiedzona i drinkowalam co wieczor, tylko pol kilo przybylo w 2 tygodnie.

    • Beata465

      Beata465

      8 sierpnia 2016, 13:38

      niom i jak widać to jest najlepsza dieta " zrób to sam" :D:D a jak już zrobisz to nie wiadomo czy jeszcze będziesz mieć siłę i ochotę ..jeść :D

  • mania131949

    mania131949

    5 sierpnia 2016, 09:03

    U nas na razie rześko, bo wiaterek powiewa, ale ma być tak samo jak w Radomiu, czyli piekarnik. Na szczęście ja mam chatę chłodną w upalne dni, nie mam zamiaru nigdzie się wywlekać! ;-))) Powodzenia w katowaniu! :-))). P.S. Gratulacje za pomyślne załatwienie sprawy ! :-)))

    • Beata465

      Beata465

      5 sierpnia 2016, 12:34

      Już jest piekarnik ale ja już w domu ...tyle że przywlókł się ze mną siostrzeniec no i zaraz ukochana ciocia jak tylko się napoi to zrobi " kiełbaski" z mielonej wolowinki , ktorymi potem nafaszerujemy tortille, dodamy do tego surówkę i sos czosnkowy i będzie obiadek :D:D

  • AnnaSpelniona

    AnnaSpelniona

    5 sierpnia 2016, 08:33

    Tak kochana znieczulica straszna ludzie ciągną z kasy niewinnych ludzi aż żal! Ale są takie skarby jak ty!!!!! Poza tym przepisik proszę na placki z kalafiora????? Mniamka musz być super słyszałam o kotletach z kalafiora

    • Beata465

      Beata465

      5 sierpnia 2016, 08:59

      Obgotowujesz kalafiora , w zależności od tego jak lubisz...bardziej twardy, bardziej miękki. Studzisz . Robisz ciasto naleśnikowe, tylko gęstsze, do odstanego ciasta, dodajesz zimny kalafior, mieszasz i smażysz na rozgrzanym oleju, tak jak placki ziemniaczane :d:D ot i wszystko ...placki pyszne.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.