Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zła jak cholera albo jeszcze gorzej


Dieta, ruch i dupa  króla , waga w górę...mało że przez tydzień, od ostatniego ważenia 0,5 kg ( tu mi wyszła zapewne sobotnia czekolada przedmałpowa) to jeszcze 0,7 od wczoraj ...kiedy było jak trzeba, dużo wody . OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO, takie momenty doprowadzają mnie do szału, bo nie powiem że zniechęcają. Ale ....jutro zaczynam....nie powiem wam jeszcze co.....ale zaczynam, a jak będą osiągi to wtedy się odkryję....możliwe że całkowicie. Skoro moje ciele nie chce po dobroci to mu siłę zafunduję...żeby było śmieszniej, do spodni już włożyłam pasek a płaszcz posiada miły luz w okolicach talii ale to co widzę na szybce....zgroza. Dobra ...zjadam sniadanie, muszę poczekać na listonosza bo wczoraj nie doniósł przesyłki a potem idę odebrać prezentową książkę dzieciom i zakupić Traktat o pierdzeniu szt. 2 :D:D , pogoda piękna więc spacer powinien być miły, eeee, mówiąc piękna mówię o słońcu , bo niestety termometr nie wspólpracuje ...4 C. Brrrrrrrrrrrrrr.....no nic, da się żyć. Miłego dnia dziewczyny wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr...................

Ooooch  z tej złości zapomniałam o rozśmieszaczach 

  • Justyna40

    Justyna40

    22 kwietnia 2016, 01:13

    Może do lata się uda

    • Beata465

      Beata465

      22 kwietnia 2016, 05:32

      tylko do którego :D:D:D

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    21 kwietnia 2016, 17:05

    Krawcowa praaaawde Ci powie:). Będzie dobrze. Trochę kiepsko z tymi piętami, o których czytam poniżej.. Dzis wsród żartów wg mnie wygrywa tekst o "obcej babie" i o wyborze lata do chudniecia:).

    • Beata465

      Beata465

      21 kwietnia 2016, 17:09

      no i w niej moja nadzieja ...no z piętami to jestem zaskoczona, częściowo założyła te buty z premedytacją, żeby je rozłazić, ale już w nich bylam to po pierwsze, a po drugie wkleilam zapiętki a te gady i tak mi wszamały pięty :D

    • Magdalena762013

      Magdalena762013

      21 kwietnia 2016, 17:16

      No to faktycznie gady:).

  • kitkatka

    kitkatka

    21 kwietnia 2016, 16:45

    Dlatego mam zawsze obiekcje przed nadmiernym wysiłkiem. Ochwacę się a efekty marne. I do tego człowiek głodny i zły, hi hi hi. Jeżeli wymiary się zmniejszyły a wahania wagi są w rejonach do 3 kg to znaczy, że robisz się bardziej ubita bo smalec pakuje się i wychodzi. To tak w skrócie. Za kilka dni może być np. nagły spadek wagi bo organizm sobie upuści trochę wody. Ubywa centymetrów czyli jest dobrze. Pozdrówka

    • Beata465

      Beata465

      21 kwietnia 2016, 17:07

      Ojjjjjjjjjjj to mi lepiej ...aż tak to mi się nie waha :D

  • aniaczeresnia

    aniaczeresnia

    21 kwietnia 2016, 15:08

    Waga lubi bezsensownie wzrastac, nie przejmuj sie! Jestem pewna ze centymetrow Ci ubylo. Rozsmieszacze jak zwykle swietne, dziekuje!

    • Beata465

      Beata465

      21 kwietnia 2016, 15:10

      eeeeeeech ......jutro gadzinę wypływam :D

  • malgorzatka177

    malgorzatka177

    21 kwietnia 2016, 11:45

    ja też jestem za tym abyś się zmierzyła, bo przy twojej aktywności a zwłaszcza tej basenowej to na bank tłuszcz zamienia Ci się w mieśnie i stad ten wzrost wagi. :)

    • Beata465

      Beata465

      21 kwietnia 2016, 12:29

      co daj boże :D

  • elkada

    elkada

    21 kwietnia 2016, 11:29

    a propos waga,Ty się obmierz,bo jak wszem i wobec wiadomo mięśnie ważą więcej o tłuszczu i być może nabyłaś tkankę mięśniową tak uparcie przemierzając długości basenu! Dlatego dietetycy zalecają oprócz ważenia ,pomiary! Patrz żebyś się nie zdziwiła...

    • Beata465

      Beata465

      21 kwietnia 2016, 12:28

      po niedzieli idę do krawcowej :D to mnie znowu obmierzy :D

    • elkada

      elkada

      21 kwietnia 2016, 13:29

      I z pewnością będziesz ,,mniejsza" w obwodach...

    • Beata465

      Beata465

      21 kwietnia 2016, 13:39

      Zezłoszczenie mi minęło jak tylko zaczęły mnie boleć pięty obtarte przez buty :D:D

  • Ciapolina

    Ciapolina

    21 kwietnia 2016, 10:37

    Wyników na wadze , kiedy pełnia za rogiem nie brałabym pod uwagę...

    • Beata465

      Beata465

      21 kwietnia 2016, 12:27

      już mi księżyc cudnie świeci....a widzisz o tym nie pomyślałam, łapy dzisiaj ledwie wcisnęłam w buty a obtarły mnie cholery jak ta lala....pomimo zapiętków :D

    • Ciapolina

      Ciapolina

      21 kwietnia 2016, 12:35

      przejdzie pełnia wszystko wróci do normy

  • Annanadiecie

    Annanadiecie

    21 kwietnia 2016, 10:16

    Kurde, głupia szklana. Ale może zamień szklaną jędzę na centymetr?

    • Beata465

      Beata465

      21 kwietnia 2016, 12:28

      :D:D po ciuchach widzę że mniej w obwodzie :D

  • Stella-S

    Stella-S

    21 kwietnia 2016, 09:38

    A nóż jest więcej masy mięśniowej niż tkanki tłuszczowej :)

  • ellysa

    ellysa

    21 kwietnia 2016, 09:34

    mi tez by przydal sie jakis wstrzas bo moja szklana wariuje ostatnio,milego dnia:)

    • Beata465

      Beata465

      21 kwietnia 2016, 09:36

      :D:D narazie to doznałam miłego wstrząsu bo dotarła do mnie wieść, że wczorajsza moja pomoc odniosła skutek...to mi trochę lepiej, a zaraz polecę się wytrząsać na chodnikach :D

  • Aweko

    Aweko

    21 kwietnia 2016, 08:24

    Tak to jest z ta szklana maupą. Moja się schowała całkowicie. Najważniejsze że są luzy w ubraniach. Trzymaj tak a szklana się przekona że z tobą nie wygra. Trzymaj się. Byle do wesela :-)

    • Beata465

      Beata465

      21 kwietnia 2016, 08:27

      No właśnie szykuję bombę na wesele, ale na razie ....szaaaaaaaaa

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.