Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Anioły, bez mała bieszczadzkie anioły


Dostałam anioła

Na własność

 

Wysłałam mu skrzynkę po winie

Płatkami wstydliwych piwonii

 

Stawiałam na jasnym stole

Chleb z masłem i kubki herbaty

 

Tuliłam kiedy płakał z tęsknoty za niebem

Albo ze strachu przed letnią burzą

 

Opowiadałam mu bajki

Przed dobrym spokojnym snem

 

Dostałam anioła

I zostałam jego stróżem

 

  • czekoladinka

    czekoladinka

    11 lutego 2016, 08:58

    Cudne ! :)

    • Beata465

      Beata465

      11 lutego 2016, 09:23

      Dziękuję...niech taki jamiołek fruwa nad tobą cale dnie :D

  • marzenab75

    marzenab75

    10 lutego 2016, 13:40

    Piękny wiersz, miałam w głowie tyle myśli, planów na dziś, jutro...., a on mnie zmusił do zatrzymania,

    • Beata465

      Beata465

      10 lutego 2016, 14:23

      do kakao i chleba z masłem....:D czasem takie zatrzymanie jest nam potrzebne...

  • ellysa

    ellysa

    10 lutego 2016, 06:22

    Wow!!!

  • kitkatka

    kitkatka

    9 lutego 2016, 23:55

    Mój anioł chodzi w glanach. Pozdrówka

    • Beata465

      Beata465

      10 lutego 2016, 09:41

      w mojej skrzynce może spac i w glanach :D

  • mania131949

    mania131949

    9 lutego 2016, 22:57

    Piękne!

    • Beata465

      Beata465

      10 lutego 2016, 09:40

      Dziękuję , anioły też sa piękne, nawet te upadłe...inaczej nikogo by nie skusiły ;)

  • doris_do

    doris_do

    9 lutego 2016, 20:50

    ...to jakiś konkretny anioł? ... śliczny - jakos dziwnie mnie "natychasz" i też mam ochotę powrócić do "wierszowania" ;-)

    • Beata465

      Beata465

      9 lutego 2016, 21:11

      tycham cię piórem z jamiolskiego skrzydła

  • czarodziejka10

    czarodziejka10

    9 lutego 2016, 20:03

    Wow , z tej strony Cię nie znałam :)

    • Beata465

      Beata465

      9 lutego 2016, 20:21

      Anielskiej pastereczki?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.