na razie wykonuję....zrobiłam rano nowy chlebek żytnio orkiszowy ( małż powiedział że czarne chleby , bez kawy to on może jeść ale tostowego nie będzie) na razie sobie wyrasta, potem zmyłam gary, rzuciłam się na mopa i umyłam podłogi a potem na umytą podłogę rzuciłam siebie ..pot mi płynął po sierści i po dooopie, ale 2 serie zrobiłam, rzekłabym nieśmiało że dzisiaj mniej odczuwam to ćwiczonko niż wczoraj. Rozplanowałam na razie treningi na 12 dni i po każdym ćwiczonku odkreślę dzień. Mam zamiar wytrwać w tym postanowieniu. Wczoraj też uczyniłam sobie zdjęcie " rosołowe" albo innymi słowy ROZBIERANE ( do bielizny) uwieczniłam moje słoniny, wały, hulahoop i inne, będę robiła tak co tydzień ( hmmm po części to jestem chyba projektem naukowym) i będę sprawdzała obiektywnie ( tzn. obiektywem od fotoaparata) czy są jakieś skutki uboczne - najlepiej jakbym stojąc bokiem robiła się coraz bardziej płaska No dobra , pożartowałam a teraz idę ....podszykuję tosty dla gościa...bo już zapowiedziała przywleczenie swojego ciela . Miłego sobotniego poranka :D
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
patih
17 stycznia 2016, 12:39będzie pięknie
Beata465
17 stycznia 2016, 12:42No tak postanowiłam, narazie jest dobrze, 3 dzień za mną a ja wciaż na stopach a nie na kolanach :D
WiktoriaViki
16 stycznia 2016, 17:40upadek był, a u Ciebie i tak jest wesoło, Pozdrawiam
Beata465
16 stycznia 2016, 17:52Ja postanowiłam tak namiętnie upadać....przez dłuższy czas :D , widać jak rąbnęłam w Nowy Rok to .......
Moniqnka
16 stycznia 2016, 15:21hahaha brawo,uwielbiam Twoje posty wesołku :)
Beata465
16 stycznia 2016, 15:24moja droga taka już jestem zbączona, a i są ludzie którym jest ciężej i gorzej ode mnie , więc grzeszyłabym smęcąc się i jęcząc a jak komuś ze mną wesoło to tym bardziej mnie cieszy :D
Beata465
16 stycznia 2016, 15:19Przepisu na chleb wam nie dam ...tak jak mi się wydawało, coś jest nie halo tzn. za dużo wody , my ten chleb zjemy ale do polecenia się nie nadaję...albo spróbuję kiedyś tam ...ze zmienioną ilością mąki albo ...wyprodukuję kolejny " nowy " chlebek :D
ellysa
16 stycznia 2016, 15:02a ja z kolei moge robic wszystko,ale odkurzania nie nawidze,a akurat gary pomylam przed chwila...:)))
Beata465
16 stycznia 2016, 15:06no to wypada zatrudnić moją średnią siostrę, która ma jobla na punkcie latania ze szmatą :D
ellysa
16 stycznia 2016, 14:39no to milej soboty:)przylatuj na miotle z mopem i posprzataj u mnie ,hehehe
Beata465
16 stycznia 2016, 15:00droga kobieto toć ja jestem gorącą wyznawczynią teorii że kurz jest po to żeby ...leżał :D mogę ci gary zmywać cały dzień ale sprzątanie....uuuuuu to moja pięta
Magdalena762013
16 stycznia 2016, 13:58Acha- nie wiedziałam, ze prowadzisz bloga!! Super:).
Beata465
16 stycznia 2016, 14:00zostałam zmuszona :D to go prowadzę prawie że na smyczy :D
Magdalena762013
16 stycznia 2016, 13:58Twój luzacki sposób pisania zawsze wywołuje uśmiech na mojej twarzy:). A pomysł sesji rozbieranej - może poproś o pomoc męża zamiast chleba tostowego? Może zaintresowalby sie na nowo Twoja osoba?
Beata465
16 stycznia 2016, 13:59Tylko wiesz.....do tanga trzeba dwojga :D
Beata465
16 stycznia 2016, 14:00A męża chętnie ...najlepiej cudzego ;)
NewShape2017
16 stycznia 2016, 13:46O poproszę o przepis na chlebek bardzo grzecznie no i na tą dziwną sałatkę - coś chyba nie smaczna b przepisu nie widać :-)
Beata465
16 stycznia 2016, 13:48na blogu jest :D ruda-z-garami i chlebki tam są, ten nowy właśnie piszczy żeby go wyjąć z piekarnika jak go spróbuję i będzie ok to zapodam przepis :D
NewShape2017
16 stycznia 2016, 13:43Na razie będę ćpać żelazo i vitotal dla kobiet - zobaczymy efekty. Pozdrawiam!
Beata465
16 stycznia 2016, 13:44żelaza mam ci niczym PKP :D
Gabka1991
16 stycznia 2016, 12:36Świetny wpis! Wspaniale się czytało je wszystkie! Ma Pani bardzo ciekawe pióro :) Dużo motywacji dla każdego!
Beata465
16 stycznia 2016, 13:10Bo tak powinno być ...rola motywaczki ( poza rolą...kury domowej, króliczki doświadczalnej, piekarenki chlebowe i coś tam, coś tam ...) podoba mi się :D . A w związku z pierzem...szykuję dla was malutką niespodziewajkę ;)
doris_do
16 stycznia 2016, 10:26dawaj te przepisy chlebowe.... chleby na zakwasie już dumnie goszczą w mej chatce stając sie coraz lepsze ale... to co Ty wyprawiasz chlebowo inspiruje... więc dawaj te przepisy... i powodzenia "królowo (królico jakoś nie pasuje) doświadczalna" ;-)
Beata465
16 stycznia 2016, 11:04zara, zaraa, zaaaraaaa.... najpierw muszę własnogębnie przetestować, żeby się z wami podzielić...solą tyż...narazie chleb rośnie , jak będzie ok ...to oczywiście że dam :D nie jestem kutwą niepodzielną ...matko ile ja mam ładnych ksywek :D:D na każdy dzień tygodnia inną ;)