miałam właśnie być w Lidlu i robić zakupy na obiad , bo przecież młodszy "potencjalny" zięć przyjeżdża już dzisiaj więc muszę go nakarmić ....udko z brontozaura powinno wystarczyć na obiad dzisiejszy i jutrzejszy :D . Ale jeszcze jestem w domu i skrobię do was ...niczym Koszałek Opałek, bo Paszczurowi się oczy nie mogą otworzyć a Bankomat jeszcze nie zostawił kici kici na mięsko i warzywka . Potem idę do pani Ewuni oskrobać piętki i zerwać pazurki i zrobić nooooweeeee, śliiiiiiczneeeee, czeeeerwoone co by barcelonom ślinka się zbierała w kącikach ust.
Nooo obudziła się i zmieniła plan, zakupy po wyjściu od pani Pazurowej i good to też mi odpowiada. Jak dzisiaj wrócę to zabieram się za pakowanie walizki, tym razem będzie w niej niewiele bo pogoda będzie nas tam rozpieszczała a moja walizka w drodze powrotnej ma być sezamem Alibaby ...całe zakupy mają w niej wylądować :D:D
Miłego dzionka
elkada
10 września 2015, 08:03Miłego wyjazdu! I udanych zakupów!
Beata465
10 września 2015, 08:48Dziękuję :D:D
ellysa
9 września 2015, 20:11Kolejny wypad i kolejne wrażenia, baw się i relaksuj kochana optymistko :-)
Beata465
9 września 2015, 20:24obiecuję tak robić :D:D wszystko wam zrelacjonuję ....tylko te smaki których spróbuję trudno będzie przekazać :D
holka
9 września 2015, 18:31Świetny prezent córy Ci sprawiły :) Wszystkie 3 lecicie? Byłam w Barcelonie 20 lat temu na 1 dzień i 1 wieczór zobaczyć tańczącą fontannę...wtedy to było coś ;) Ale chętnie pojechałabym na dłużej,by zobaczyc więcej...Udanej podróży i mnóstwo pozytywnych wrażeń Ci życzę...cykaj fotki i pokazuj nam co widziałaś...ciekawa jestem co przytargasz w tej obecnie pustawej walizce ;D
Beata465
9 września 2015, 18:38lecimy w 5 jeszcze potencjalni zięciowie lecą :D
Beata465
9 września 2015, 18:38planuję przytargać sery, wino i nie wiem co jeszcze :D
holka
9 września 2015, 19:43A to wesoła ekipa się szykuje :) Super!
Beata465
9 września 2015, 17:53haaaa spakowana jezdem - bluzka, tunika, sukienka i piżama tyle mi wystarczy ( no i cześć par gaci, bo nie będę obwieszała łazienki praniem :D) jutro oblekę jeansy i tunikę i to wsio ...reszta walizki na środki antykomarowe bo doczytałam że tam rąbią aż miło, jakieś opaladło na wszelki wypadek, no i aparat uwieczniający piękno tudzież brzydotę świata tego, no i wolne miejsce na zakupy :D:D
e1272
9 września 2015, 08:25ja bym najchętniej cały dom do walizki wrzuciła ;) Zwykle mam ze sobą takie dodakowe sprytne torebunie, które złożone zajmują prawie nic, a po rozłożeniu.... nowe możliwości się otwierają ;)
Beata465
9 września 2015, 08:31Jutrzejsza podróż to urodzinowy prezent od moich córek :D:D prezent dostałam w kwietniu ale od jutra będzie realizowany :D
e1272
9 września 2015, 08:34Piękny prezent i pięknych wrażeń Ci życzę :)
Beata465
9 września 2015, 08:51obiecuję nie pić zbyt wiele wina żeby wrażenia pamiętać...poza tym dobra siostra ( nie musiałam stosować przemocy wobec niej) pożyczyła sprzęcior, żeby te wrażenia utrwalać :D:D na wieki wieków AMENT ;)
e1272
9 września 2015, 09:06przemoc rodzi przemoc!: Dobrze, że pokojowo rozwiązałyście sprawę ;)) Z niecierpliwością czekam na fotorelację :)