czyli wielkim liniowcem, płynę, wszystkimi rowkami . Oprócz tego nadal jestem pontonem...czyli nadmuchana. A propo dmuchania, przyznam że film mnie ..rozczarował delikatnie mówiąc i upewnił w tym , że na żadnych chippendales moja noga nie postanie, choć myślę że polscy" tancerze" nie wykonują takich numerów jak na wczorajszym filmie ( a przynajmniej ci których widziałam raz w życiu nie zachwycali) . Owszem jeden aktor w moim typie ....ojjjjjjj bardzo w moim , szczególnie ta jego szpakowata broda. Mniam. Ten wstrętny Paszczur zmusił mnie do zrobienia pancakes na śniadanie , tym razem znalazłam zdecydowanie lepszy przepis i placuszki są bardzo smaczne. Ja wcinam ze świeżymi owocami, jagodami i malinami, potworek domowy z czekoladową philadelpią , spokojnie mogę polecić ten serek, a drugą porcję pożarła z angielską marmoladą cytrynową, przy okazji się okazało , że nie wzięłyśmy limonkowej, to nic jak będę wracała z pazurowania to podjedziemy i weźmiemy bo muszę jako " życiowa pomyłka" kupić śluzowcowi czyścidło do jego łapsk upapranych często gęsto smarem :D:D a ten czyścik znika z Lidla w przerażającym tempie. Miłego czwartku , chmurzy się, chmurzy :D:D:D
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Beata465
23 lipca 2015, 15:16Właśnie moje dziecko mi wytłumaczyło termin Paszczury : Pa szczury ....ponieważ wpadają do domu, wyżerają z lodówki i znikają :D ciekawe ...ciekawe
dede65
23 lipca 2015, 17:50no widać ,że dziecię inteligencję odziedziczyło po matce ;)))))
Beata465
23 lipca 2015, 17:55a to ty nie wiesz...że to się właśnie po matce dziedziczy :D:D uch chwilami bym je udusiła za bystrość umysłu ale się powstrzymuję...bo to moja zasługa :D
Grubaska.Aneta
23 lipca 2015, 10:50Ja dziś tylko wodopoj oblegam.
Beata465
23 lipca 2015, 13:49jak się dowlekłam do kosmetyczki to myślałam że umre....byłam mokrzusieńka, nawet kiecka przesiąkła, dobrze że założyłam tę najcieńszą. pani Ewcia mnie zaraz poiła mineralną i w ten sposób ocalałam...ku radości was ..dręczonych moją osobą :D:D
EwaFit
23 lipca 2015, 09:07W jakim wieku są Twoje dzieci, jesli można spytać? I skad ten paszczur? :)))))) Myslałam, że doczytam gdzieś w twoich wpisach, ale nie znalazłam...
velonick
23 lipca 2015, 08:06też szykuję skok na te dżemy w Lidlu :)
Beata465
23 lipca 2015, 08:18z angielskości to chyba tylko one , czekoladki miętowe i ser cheddar mnie pociągają :D