Witam w nowym tygodniu troche smutna, ale bardziej zadowolona bo najbardziej cieszą postępy w diecie więc udało mi się trochę zrzucić kilogramów hurra no a smutna dlatego że weekend w domku a choróbsko dalej jest nie udało się całkiem wyzdrowieć a wręcz chyba coraz gorzej no i nie ma się co czarować nie jestem dwudziestolatką więc regeneruję się inaczej tzn. gorzej najgorsze, ze gardlo mnie zaatakowalo a jak znam życie zaraz zejdzie na krtań i chrypa gotowa brrry
Dobrze przy tym ze moja waga robi postępy i cieszę się, że tutaj na Vitaliji tak fajnie podchodzi się do klientów otóż ja bardzo lubie owsiankę gotowaną na wodzie potem z odrobiną mleka z owocami a w sezonie letnim z malinkami, truskawkami, borówką amerykańską itp mniam i napisałam do mojej pani dietetyk czy mogłaby mi uwzględnić w jadłospisie i mam ją w posiłkach na ten tydzień super bo nie ma to jak zjedzona rano owsianeczka mnie przynajmniej odpowiada i trzyma na jakiś czas, a że rano moja przerwa miedzy posiłkami trwa 4 godziny to myślę, że dam radę wytrzymać.
I zauważyłam też że teraz nie muszę patrzeć na zegarek żeby wiedzieć która godzina mój organizm tak się już ułożył że sygnalizuje "oj pora na posiłek"
Z pieskiem troche lepiej zażywa jeszcze lekarstwo ale myślę, że wydobrzeje na jakiś czas więc narazie odłożymy wizytę u pana doktorka.
Pozdarwiam serdecznie życzę miłego dnia :)
iw-nowa
25 stycznia 2016, 09:58p.s. czy Ty masz założone jakieś filtry na swoje komentarze, czy to Vitalia? Właśnie napisałam w komentarzu NIE j e s t e m d i e t e t y c z k ą, a an mi tego komentarza nie chciał opublikować, twierdząc, że w treści znajdują się niedozwolone wyrazy "j e s t e m d i e t", tu napisałam drukiem rozstrzelonym, żeby opublikowało. :)
Beata-od-nowa
25 stycznia 2016, 16:52Nie nic takiego nie mam chyba ze jestem tego nie swiadoma
iw-nowa
25 stycznia 2016, 17:17To pewnie Vi ma te filtry :)
iw-nowa
25 stycznia 2016, 09:56W takim razie zdrowia, i jeszcze raz zdrowia!!! To prawda, że w tym wieku organizm trudniej i dłużej się regeneruje. Przypominam sobie też, że i mój organizm na samym początku odchudzania zaliczył bardzo długie przeziębienie. Mam takie niejasne przeczucie, że to ta jedzeniowa rewolucja trochę jest z tym związana. Czyli - z organizmu schodzą toksyny i produkty przemiany materii niezdrowych posiłków przed dietą. I którędyś to się na organizmie odbija. Ale to tylko taka moja teoria, nie jestem specjalistą od żywienia, tylko opowiadam, jak to było u mnie. :) Tylko spokój, obserwacja siebie i trzymanie się diety. Dobrze, że lubisz owsiankę, to królewskie śniadanie! :) Pozdrowienia
Beata-od-nowa
25 stycznia 2016, 16:56No może i masz trochę racji ze organizm trochę osłabiony bo nie przypominam sobie żebym gdzieś się przeziebila chyba że mąż lub syn mnie zaraził i bo też chodzą zasmarkani trzeba się wykurowac i to szybko pozdrawiam
nesi25
25 stycznia 2016, 08:30Super! Waga spada to jest dobrze. Życzę dużo zdrówka :)
Beata-od-nowa
25 stycznia 2016, 16:50Dziękuję pozdrawiam