Na wadze wprawdzie w tym miesiącu niewiele ponad pół kilo poleciało, ale obwody grzecznie się zmniejszają. W niektórych miejscach mam kilkanaście centymetrów mniej niż kiedy zakładałam ten pamiętnik ważąc 2 kilo mniej niż teraz. Może w porównaniu z innymi szału nie ma, ale ogólnie jest git.Zwłaszcza że patrząc prawdzie w oczy mogłam się parę razy lepiej przypilnować ;) Aby do przodu.
Porównałam sobie pomiary od kiedy na jesieni postanowiłam wziąć d*pę w troki. Chyba sobie druknę i powieszę w widocznym miejscu z tytułem CIERPLIWOŚĆ na wypadek spadku motywacji: od 20 listopada -6kilo na wadze, -7cm w cyckach, -12cm w talii, -17cm w brzuchu, -18cm w biodrach, -14%tłuszczu :D
martiniss!
29 kwietnia 2018, 14:21No pewnie że super!! To masa centymetrów!! Ja zaraz sobie zrobię zdjęcie w bieliźnie by mieć realny pogląd na postępy na za miesiąc ;) na początku było mi za bardzo wstyd, ale teraz już wiem że się nie poddam i mogę śmiało obserwować zmiany :) miłego dnia !
beanna83
29 kwietnia 2018, 15:37Komentarz został usunięty
beanna83
29 kwietnia 2018, 17:45Dzięki i nawzajem
patkak
29 kwietnia 2018, 13:32Pomału ale do celu, powodzenia
beanna83
29 kwietnia 2018, 15:33Dziękuję :)