wczoraj jeszcze marnie, bo tylko pół godziny marszobiegu, za to dziś 5 godzin zapierniczu na działce. Myślałam że będę mieć zakwasy wszędzie, ale w sumie bolą mnie tylko boczki trochę...nie bardzo wiem czemu, ale kij z nimi. Z dietą różnie, ale staram się jeść jak najwięcej warzyw - dziś nawpierdzielałam się rukoli.
Włażę w spodnie mojej siostry, w które ona nie może się zapiąć....wredna złośliwa małpa w mojej głowie pieje z zachwytu.....
niunia555
28 czerwca 2012, 20:30i dobrze robisz... warzywa są najważniejsze w diecie, bo zawierają dużo błonnika... Życzę sukcesów!!! Miłego wieczoru:)))