Miało być nowe buty, ale zaintrygowała mnie ta pomyłka i pozwoliłam jej zostać...
Spotkanie z wiosną było w Łysogórach.
Zabrałam czapkę z daszkiem i krem z filtrem, ale na Łysicy raki by mi się przydały i zimowe ubranie🥶. Zamiast pierwszych kwiatków, lodowa droga z resztkami śniegu na bokach. Wiosna była trochę niżej, pierwsze nasze spotkanie w tym roku.
Poniedziałek: 20 km rower, 1h joga
Wtorek: 20 km rower + spacer w południe, wieczorem czyszczenie i przegląd zębów (hurra, tylko jeden jest do naprawy)
Środa: 20 km rower, komplex x 5
Czwartek: 20 km rower + spacer w południe + 1h tabata, a wieczorem jeszcze rehabilitacja biodra i mega szybkie pakowanie
Piątek: 20 km rower, poprawka pakowania i wyjazd
Sobota: Łysica
Niedziela: Góra Bukowa i do domu..
Ajcila2106
18 marca 2022, 11:18Aleś mnie ubawiła tymi butami:):):) Ja tu wchodzę z ciekawością co nowego kupiłaś, a tu myk i niespodzianka...;)
Luckyone13
14 marca 2022, 17:40Świetne ujęcie! :) gratuluję 1 dziurki tylko, tez powinnam iść, nie byłam od pandemii ;)
beaataa
14 marca 2022, 19:52Ja na pątku pandemii byłam i już straszne zaniedbanie czułam:(
zlotonaniebie
14 marca 2022, 06:21Buciki zacne, i w kolorze i rozmiarze. Podkreślają, jak pięknie wypracowałaś sobie figurę:))
hanka10
13 marca 2022, 21:41Te nowe byty to taki symbol, że Ci stopa życiowa wzrośnie :)
beaataa
14 marca 2022, 07:10Pozornie wzrośnie, tak na pokaz. Bo tam w środku, miejsce na stopę jest tylko w cholewce i musiałam stać na palcach do tej fotki:)
Berchen
13 marca 2022, 21:14Waw🤣