Prognozy były takiese:(
Nie miałam przekonania, ale wielkie chęci miałam...
No to po moim sobotnim TBC pojechaliśmy. Poszło szybko = ferie, pusto na drodze.
Był długi spacer po lesie, trudnebardzodorozpaleniaognisko = mokre wszystko, ale S. jest mistrzem rozpalania ognia.
Na śniadanie S. serwował jajecznicę bez kurek (miałam na nie pewne nadzieje, ale to mrzonki były, nic więcej), na obiady gulasz z indyka doprawiony jak "chińszczyzna" z ciemnym makaronem i furą warzyw.
A w niedzielę słońce zamiast prognozowanego deszczu, łażenie po wiosennym lesie bez końca, przywiezione gałązki (ze ściętych drzew) wstawione do wazonu = słoika i sesje moich dwóch nowych chust, jedna to CAL Bella Aphrodite Shawl cz.7 (kolory strasznie się rozjechały, ona jest mroczna, jak niebo na Lofotach tuz zanim Northern Lights się pojawią:
Berchen
20 lutego 2020, 19:36cudowne kolory, przepieknie zrobiona, zafascynowalas mnie twoimi chustami juz dawno:)
Berchen
20 lutego 2020, 19:40jak znalezc taka wloczke? ta Bella ... to nazwa chusty czy wzoru czy wloczki?
beaataa
21 lutego 2020, 07:22Bella Aphrodite Shaw = nazwa wzoru chusty, a CAL to wspólne robienie, w tym przypadku w grupie na FB, gdzie projektantka udostępnia co tydzień kawałek wzoru i są posty, gdzie można zadawać pytania w razie czego, albo chwalić się tym co się zrobiło:) A cieniowanych włóczek jest cała masa. Ja używam głównie scheepjes whirl, (najbardziej mi się podoba, jest taki "bawełniany", ale są jeszcze kokonki i owca na manowcach..
Berchen
21 lutego 2020, 07:27no to wszytko jasne:) dzieki , wloczek , rodzajow jest duzo , ciekawilo mnie ktorej ty uzywasz, bo przechodzenie barw jest zawsze sliczne. ja jak kupilam pieknie cieniowana to wyszly dziwne paski, chyba nie do kazdego wzoru to sie nadawalo, potem zrobilam innym wzorem szall i jest ok. Dzieki:)
Ajcila2106
18 lutego 2020, 13:41Ale Ci się przyfarciło z pogodą:) U mnie wieje niemal bez przerwy, nawet jak pojawia się słońce i pokazuje, że jest 11 st.C to i tak jest zimno:( Siedzę przeważnie w chałupie, wszyscy podziębieni...nawet do mamy nie mamy jak pojechać w te ferie...ale mam nadzieję, że może jutro się uda? Chusta piękna...wyobraźnia przedstawia mi ją mroczniejszą;) Pozdrawiam:)
beaataa
18 lutego 2020, 15:16Teraz to u mnie już wiosna:)
Ajcila2106
18 lutego 2020, 15:55Zazdroszczę....ale i do mnie w końcu dojdzie;)
aniaczeresnia
18 lutego 2020, 13:10U nas w niedziele bylo sloneczne 14 stopni, ale za bardzo wialo na ognisko... Pozar bysmy wzniecili... Za to kwiatki w ogrodku juz kwitna.
beaataa
18 lutego 2020, 15:16U Ciebie chyba zawsze cieplej.
aniaczeresnia
20 lutego 2020, 11:27Lata sa ladniejsze w Warszawie 😉
diuna84
18 lutego 2020, 11:33zjawisko podwyższenia temperatury planety przyśpiesza w katastrofalnym tempie ! wiec co się dziwić pogodzie. Od dawna jest powiedzenie: "ładna wiosna tej zimy". Słuchałam ostatnio raport na ten temat / chusta śliczna/
FranekDolass
17 lutego 2020, 11:49Chusta piękna :) Było ognisko, znaczy jest wiosna :)
zlotonaniebie
17 lutego 2020, 06:15Kolory przepiękne. Ja już odłożyłam szydełko do następnej zimy, skończyłam obrus, taki metrowy, niezbyt duży, ciemnozielony. Teraz to już dla mnie inne zajęcia, szydełkowanie to takie zimowe hobby:))
beaataa
17 lutego 2020, 07:01Kolorów niestety nie udało mię uchwycić dokładnie:( Ona jest mroczna, przypomina mi wieczór na norweskim klifie.. U mnie szydełkowanie cały rok..
zlotonaniebie
17 lutego 2020, 07:55Ja ostatnio lubię mroczne kolory, nie tylko włóczkowe:)
Mikelunia
16 lutego 2020, 20:28Cudo ❤️❤️❤️
luckaaa
16 lutego 2020, 20:00Ta ma fajne kolorki 👍