Moja entrenac_grzybobranie skończona, wielka, ciepła, kolorystycznie pasuje do tego co widzę za oknem. Foty robiłam długo, łapy mi odmarzły, a i tak najlepsza wygląda tak:
Więcej jest tutaj: https://www.facebook.com/szydelkowiecrowerowy
Już szykuje się na taką następną, tylko w niektórych kwadratach będzie ażur..
Piątek: 22 km rower +
wieczorem w klubie:
1. Martwy ciąg: 35kg x 15 rozgrzewkowo x 3 serie,
2. Ściąganie drążka na wyciągu pionowym: 25 kg x 15 x 3 serie,
3. Wyciskanie sztangielek stojąc: 12 x 7 kg x 3 serie,
I tyle, bo bardzo mało było czasu
I godzina ABT
Sobota: 10 km rower + godzina TBC + godzina sztang
Niedziela: 10 km rower + godzina TBC.
diuna84
21 listopada 2017, 13:41masz bardzo dobry gust wg mnie, jeśli chodzi o dobór kolorów !
aniaczeresnia
20 listopada 2017, 11:15Super kolorki!!!! Zdolniacha z Ciebie ;-)
zlotonaniebie
20 listopada 2017, 07:24A już myślałam, że znikniesz, bo doczytałam, że szukasz innego miejsca do motywacji. Dobrze, że jesteś:)) Rękodzieło przepiękne, w jesiennych kolorach:)
beaataa
20 listopada 2017, 09:33Nie, szukałam tak równolegle:) By mi Was brakowało:)
kasperito
19 listopada 2017, 19:49śliczna chusta i cudnie kolory dobrane ;-) pomysł dziergania 'na rowerach" rewelacyjny! nietuzinkowy , podoba mi się. Oglądając fotki na FB na mnie robią wrażenie :-), aż mnie korci do wrócenia do tych moich pasji.
beaataa
19 listopada 2017, 20:08Ja już myślałam, że wróciłaś i zaraz nam coś zaprezentujesz:)
marii1955
19 listopada 2017, 19:11Powiem Ci Beatko , że jesteś niesamowita :) Uczysz się w szybkim tempie ... kolejne dzieło zakończyłaś - jest piękna i taka w sumie niepowtarzalna :) Jesteś konsekwentna w każdym wydaniu - podziwu ciąg dalszy , buziaki :)))
beaataa
19 listopada 2017, 20:07Teraz się biedzę (zawsze mam trudne początki) nad taką samą, tylko z ażurkiem w niektórych kwadratach. Jak na razie jest etap próbowania_oglądania_prucia i tak w kółko:( Miłego wieczoru:)
Milly40
19 listopada 2017, 18:56A teraz kolorystycznie mi się podoba, już nie wyglada jak stara skarpeta :)
beaataa
19 listopada 2017, 20:04Takie coś burego z niej wypłynęło podczas prania (podobno tym czymś się wełnę do przędzenia smaruje), że od razu przejaśniała. Pasuje mi do pory roku:)