Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
muffiny z kiszonych buraków


Odkąd robię sok z kiszonych buraków, szukam sposobu co zrobić z tym co z soku zostaje. Wczoraj była kolejna próba: muffiny;)

Ukiszone buraki, tak niecały kilogram, trochę podgotowałam, żeby mój mikser sobie z nimi poradził i przerobił je na pulpę. I dodałam trzy jajka, pół szklanki oleju kokosowego (liczyłam, że muffiny będą chrupiące, myliłam się:(), przyprawę do piernika, proszek do pieczenia, pół szklanki otrębów, szklankę mąki razowej żytniej i trochę rodzynek i pestek dyni. Posłodziłam to dwoma łyżeczkami ksylitolu.

Wyglądało jak zepsuty tatar:<

Po upieczeniu (godzina w 200 stopniach, bez termoobiegu) wygląda jak razowe bułki i nie jest jakoś oszałamiająco dobre. W sam raz ja ma się chęć na ciastko, a nie chce się zjeść za dużo.

wtorek: 20 km rower i 30 minut orbitreka w południe.

środa: 22 km rower

Trening siłowy nr 4:

1a. Wciskanie sztangielek na barki: 12x 7kg   12x 7kg    12x 7kg     10x 7kg     10x 7kg      

1b. Ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki:  12x 25kg    12x 25g   12x 25kg  12x 25kg  12x 25kg 


2a. wyciskanie sztangi na ławce poziomej:  12x 20kg    12x 20kg    12x 20kg     12x 20kg  
2b. wznosy ramion bokiem w opadzie tułowia  15x 2,5kg     15x 2,5kg     15x 2,5kg     15x 2,5kg

3a. Czachołamacz  15 x 10kg
3b. Uginanie sztangi stojąc 15x 10kg (ta ostatnia para powtórzona 2 razy)

Ćwiczenia a i b w serii w łączonej

A potem godzina zajęć power pump.

W moim klubie pojawiły się jakby wycieczki. Za jedną osobą chodzi kilka i omawiają ćwiczenia na kolejnych maszynach.


  • Lachesis

    Lachesis

    17 marca 2016, 20:39

    Moja wyobraźnia plus twoje ostatnie zdanie = uśmiech od ucha do ucha. Czy od tego chodzenia się chudnie?

    • beaataa

      beaataa

      17 marca 2016, 21:12

      ::))) nie mam pojęcia, pierwszy raz to widziałam. Mnie kojarzy się z obchodem w szpitalu: wszyscy maja karteczki w ręku, otaczają taka maszynę, trener coś mówi pokazuje, inni z poważnymi twarzami słuchają, kiwają głowami..:) , potem idą do drugiej i to samo...

    • beaataa

      beaataa

      18 marca 2016, 21:20

      co Twoja wyobraźnia podpowiada???:)

    • Lachesis

      Lachesis

      19 marca 2016, 10:57

      A pomyślałam o grupie zawodników mnie podobnych, którzy zastanawiają się do czego ten sprzęt służy :-)))

  • roogirl

    roogirl

    16 marca 2016, 20:35

    Fajny pomysł ;) Aczkolwiek niezbyt zachwalasz.

    • beaataa

      beaataa

      16 marca 2016, 22:30

      Bo ten pomysł ma dwie zalety: 1. zagospodarowanie tych kiszonych burakach, przy założeniu, że one są wartościowe i lepiej je zjeść niż wyrzucić 2. To nie jesteś super dobre, więc łatwo jest zjeść tylko tyle, ile się zaplanowało, dla ciastkożercy to ważne.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.