Amelia Ann z Chicago cierpi na przypadłość
odwrotna od anoreksji. Będąc niepełnoletnią rodzice zaprowadzili ją do psychologa ponieważ uważała się za bardzo za szczupła, a miała już sporą nadwagę. Ostatnio oświadczyła, że chce być najgrubszą kobietą na świecie. Zjadając 10 tysięcy kalorii dziennie utyła już od roku 2004 do teraz z 80 kilo do 190 kilo, a ma dopiero 25 lat. Chce ważyć ponad 400 kilo. Co o tym sądzicie, czy są to kompleksy i czy zdaje wam się, że gdybyście jadły tyle dziennie, to też mogłybyście tak wyglądać albo być grubsze? Powyżej zdjęcia porównawcze na których widać z jaką dumą Amelia Ann prezentuje utuczone celowo przez siebie ciało!
Ewelajna1989
3 grudnia 2011, 11:49BOŻE!!!
monieczka
26 października 2011, 13:13jak będzie tak dalej tyła to jej serducho po prostu nie wytrzyma,smutne
skrzydlata
2 września 2011, 11:13a swoja droga , moze nie mogla swego czasu schudnac i pstanowila sobie nie zalowac i ma przynajmniej wymowke
bea1974kra
2 września 2011, 10:43zgadzam się z Wami to jest naprawdę szokujące!
bea1974kra
2 września 2011, 10:42tak to było o tym w telewizji, tylko że tamta ponoć cierpiała na otyłość złośliwą, a tu chyba jest otyłość na własne żądanie
KarolinaAnna1983
2 września 2011, 10:38to jest przerazajace... tu psycholog i terapia tylko moga pomoc!
bulebulerka
2 września 2011, 10:37Ochyda. No, ale cóż debili na tym świecie nie brakuje. Mnie np. swego czasu zszokowała historia pewnej brytyjki, która chyba teraz niedawno skończyła 18 lat i ona miała mega nadwagę i wysłali ją do stanów na taki specjalny obóz i pokryli wszelkie koszta - tam dziewczyna schudła, po czym wróciła do domu i na własne życzenie - dalej się obżerając utyła jeszcze więcej niż ważyła wcześniej - bodajże do 250 kg, a zaznaczam, że należy raczej do osób niskich. Mimo tego, że już przed obozem lekarze jej mówili, że jak nie schudnie i tego nie utrzyma to nie dożyje nawet 20 lat. No, ale cóż jej problem, skoro tak chce to proszę bardzo. A co do powyższej historii to laska chce wzbudzić ogólne zainteresowanie, a że coś jej się pokiełbasiło we łbie i robi to w taki, a nie inny sposób to hmm chyba już tylko psychiatra mógłby tu cokolwiek zdziałać.
Firjal
2 września 2011, 10:36Najgrubsza... hmmm a przy tym żyjąca krótko i chorująca. Ona mnie przeraża. nie wiem jak można tak niszczyć swój organizm. Można być otyłym, mieć nadwage, ale to co widzimy u niej.... brak słów
LeiaOrgana7
2 września 2011, 10:30chce być najgrubsza, ale moim zdaniem właśnie zdobyła inny tytuł: NAJLENIWSZA. Bo obeżreć się i leżeć jest najłatwiej ;)