Hej, Nie pisalam ostatnio bo jakos nie mialam czasu. Staram sie codziennie cwiczyc. Wczoraj zaliczylam 45min na orbim i 2h gralismy w kosza, wiec troszke spalone.
Diete trzymam, ale nie podoba mi sie moj powrot do podjadania po 18. To sobie cos lizne, to chrupka zjem. Awwrrrr, NIE ROB TEGO GLUPIA!
Waga? Narazie sie powstrzymuje, bo przez to podjadanie nie pojdzie mi w dol, oj nie.
Cos chyba zwichnelam stope? Bo chodzic nie moge... A ja cwiczyc chce.
Jutro moze kosz albo na silke pojde ? Zobaczymy.
Buziam
oookarolaooo
20 lutego 2012, 21:27och ten orbi;] zebym tylko ja sie znow do niego zmotywowała
chcepotrafiemoge
20 lutego 2012, 13:40uważaj na siebie i nie podjadaj, w końcu chcemy schudnąć! ;D