Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Żal dupę ściska


Ale się nażarłam :O
Zrobiłam sobie sałatę z pekińskiej, piersi z indyka i sosu śmietanowego (philadephia light). Masakra, było takie dobre ze wpieprzyłam cale :D
Ale git jest, bo u mnie dopiero 18, a jadłam jakieś 30min temu. Za godzinkę pójdę jeszcze na orbiego na 45min? (200kcal?)
Rano zrobiłam 1h na nim. (ok 400kcal spalonych)
Dziś mało kcal bo tylko 900.
Mam tego orbiego ale komputerek w nim nie działa,więc nie jestem w stanie powiedzieć ile spalam kcal.... SUCKS
Macie kolejnego demota:

Uwielbiam <3
  • loreelei

    loreelei

    18 lutego 2012, 11:42

    faktycznie dużo ćwiczysz :) ja jednak nie mogę sobie na to pozwolić :) gdyż dowiedziałam się,że jak bede duzo cwiczyła to pójdzie mi to w masę mięśniową..a przeciez schudnąć chcę z nóg :) a nie chce żeby mi je bardziej wywaliło :)

  • Eli1111

    Eli1111

    17 lutego 2012, 22:19

    hehe :) Kurde, jak fajnie, że tyle ćwiczysz, zazdroszczę. :) Powiedz jak Ty to robisz, że tyle ćwiczysz bo ja już ze sobą nie mam sił?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.