Waga stała i stała, trzeba ją rozruszać. Dobiega koniec przerwy rozruchowej. Przez 3 tygodnie jem wszystko a nawet i więcej. To pozwoli zrozumieć mojemu metabolizmowi, że niepotrzebnie się martwi.
Od 1go grudnia, kolejny etap spadku 10kg. Jak nic mi nie stanie na drodze, np. jakieś choróbsko, to powinno być dobrze.
annlee23
26 listopada 2009, 12:11Ale duzo kg zgubiles:) kolego po fachu:) Ja rowniez mundurowka:) pozdrawiam i powodzenia zycze
kinga2385
26 listopada 2009, 07:38gratulacje:)