Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kuchenne wojny


Czy zdarzyło się wam kłócić o jedzenie. Łyżkę sałatki, która leży w lodówce od 2 dni. Kawałek (nawet nie kostka) czekolady zostawiona samotnie na 3 dni w lodówce.
Lody, czekolady, ciasta, których się nie je ( leżą w zamrażarce)  na "po diecie".  To jest zachowanie mojej sis, które mnie często irytuje( " Pies ogrodnika").
U mnie kuchnia zamiast być oazą spokoju jest wiecznym polem bitwy, ale nie ze sobą tylko z innym współmieszkańcem.
Najlepsze są komentarze kiedy przygotowuję posiłek, a posprzątasz??, jakbym nie sprzątała po sobie, to że w pokoju swoim mam twórczy nieład z powodu małej objętości mebli, nie oznacza, że nie potrafię sprzątać i trzeba mnie wysyłać do Perfekcyjnej Pani domu, bo jak sprzątam to nie tylko to co widać ale to co jest  pomiędzy również.
Heh, muszę się dzisiaj wygadać( choć nie powinnam )


No to Kochane  Chudnijcie zdrowo!
I na koniec :


© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.