Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
potrzebna pomoc

Głowa do góry a bedzi lepiej , pomału zmniejszaj porcje. Dlugie spacery albo duzo sprzątania. Ale nie daje gwarancji. Powodzenia

przed @ to ja tez strasznie glodna chodze,jedz ogórki,sliwki-wszystko to co ma niski indeks glikemiczny

guma do rzucia

a wagę zostaw narazie w spokoju

pewnie ze trrudne!!!!!!!!! ja to nie chce mówic na ilu juz dietach nie byłam i zawsze pojawiał sie ten cudowny efekt JOJOJOJOJOJOJO!!!!!!!!!!!!!!!! musimy pamietac ze dieta to zmiana naszego zycia a nie tylko żarełka. już nie będzie jak kiedys pół pizzy i leżonko, my juz nie nawpychamy się badziewiem! teraz myślimy jedząc. więc nie ma załamki bo tyłek nakopie!!!!!!!!!!!!!!!!

halo,halo!!!!!!!! głowa w góre!!!!!!!! nie ma co sie załamywać!!!! pomyśl sobie, że jak się złamiesz to jak dzien po grzechu od nowa byś zaczynała dietkę. poza tym nie warto, bo jutro bedzie moralniak;(((

zapchaj się górą sałatki greckiej z pieczywem ciemnym:) i woda szkalnka przed i szklanka po :)