anim zaczniesz latać, musisz wyhodować sobie skrzydła...
Ten post jest pierwszym z cyklu postów na temat rozpoczynania odchudzania. Przez następne tygodnie będę wam systematycznie przybliżał moje spojrzenie na to jak zacząć odchudzanie tak, aby miało ono jak największe szanse powodzenia. Zaczynamy od nastawienia.
Jak podejrzewam, możecie być lekko zawiedzeni, że to właśnie ten element stawiam na pierwszym miejscu. Według mnie jednak, odchudzanie zaczyna się od odpowiedniego nastawienia. Na początku nie mamy przecież nic innego.
Jakie nastawienie powinniśmy więc w sobie wyrobić, aby pomogło nam w odchudzaniu?
Cierpliwość - odchudzanie to niekończąca się droga, ale piękna...
Wiele osób chcących się odchudzać, chce to zrobić jak najszybciej - dziś! Najlepiej dziś!
Jeżeli jednak chcemy się odchudzać, będziemy musieli uzbroić się w cierpliwość. Odchudzanie to nie punkt. Nie da się powiedzieć - chcę ważyć x kilogramów i tararamm... ważyć tyle jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
Odchudzanie przypomina bardziej drogę bez końca. Gdy raz zaczniesz się odchudzać, nie kończysz już nigdy. Wybierając się w podróż ku szczupłej sylwetce, uzbrój się więc w cierpliwość. Odchudzanie trwa wiele miesięcy. Szczególnie z początku więc nie cel jest ważny ale droga.
Jednak głowa do góry. Według mnie odchudzanie jest jedną z piękniejszych dróg. Ja odkąd zacząłem chudnąć, czuję się wspaniale. Jestem weselszy, mam więcej energii i czuję się o wiele zdrowszy i przystojniejszy. Mam też więcej pewności siebie i ogólnego dobrego samopoczucia. Nie będziecie musieli czekać na idealną wagę, żeby to poczuć. Wystarczy kilka pierwszych kilogramów i już robi się świetnie. Uczucie, że zaczynasz panować nad swoim ciałem jest naprawdę wspaniałe, a to że przed Tobą kolejne sukcesy naprawdę potrafi dodać skrzydeł.
Nastawienie na zmiany
Jeżeli masz nadwagę, znaczy to że Twój dotychczasowy tryb życia i odżywiania zupełnie nie zdał egzaminu - no chyba że jesteś świeżo upieczoną mamą, która próbuje zgubić kilogramy zebrane podczas ciąży. Jeżeli nie jesteś mamą i chcesz schudnąć na poważnie i na długo, musisz zmienić bardzo wiele w swoim sposobie odżywiania a być może i trybie życia oraz sprawić by te zmiany pozostały z Tobą na zawsze.
Może się okazać, że zmienić musisz naprawdę sporo:
- co jesz
- kiedy jesz
- ile jesz
- ile śpisz
- co pijesz
- jak jesz
- ile ćwiczysz
- jak często ćwiczysz
- jak ćwiczysz
Gdy naprawdę chcesz się odchudzać na poważnie, okazuje sie, że odchudzanie zaczyna wpływać na prawie każdy aspekt Twojego życia. Nie da się schudnąć z doskoku, gdzieś w przerwach na inne zajęcia. Trzeba dostosować swój cały Tryb życia do nowych zdrowszych zasad. Czasem może to być naprawdę sporo zachodu.
Przygotowanie na przeszkody
Oj będą przeszkody. Mnóstwo przeszkód: wydarzenia, obiady, gorsze dni, smutki, radości, imprezy, alkohol, koleżanki, koledzy, presja otoczenia, niezręczne momenty, kłopoty z organizacją itp. Setki sytuacji w których będzie nachodzić Cię ochota na lekkie przymknięcie oka na dietę, podjedzenie lub pójście na łatwiznę. Pamiętaj jednak, że gdy wstąpisz na drogę odchudzania,nie powinno być powrotu. Żaden powód nie jest wystarczająco dobry, żeby zapomnieć o swojej nowej drodze. Jednym z Twoich zadań będzie radzenie sobie z różnymi przeszkodami.
Nastawienie na naukę
Chyba, że jesteś dietetykiem, ale wtedy po co Ci mój blog? ;) Ale na serio - aby odchudzać się skutecznie, trzeba naprawdę dość sporo wiedzieć. Co jeść a czego nie, kiedy jeść, ile jeść, jak jeść, ile i jak ćwiczyć i jak często, jakie potrawy co w sobie zawierają itp.
Trzeba sporo wiedzy aby odchudzanie szło łatwo. Trzeba się też uczyć siebie - każdy z nas jest inny i każdy inaczej reaguje podczas odchudzania. Ja przekazuję wam powoli wszystko co wiem o odchudzaniu, ale nie jestem w stanie nauczyć nikogo o nim samym. Podczas odchudzania zauważysz rożne swoje reakcje i zachowania oraz to jak Twój organizm reaguje na różne diety. Musisz nauczyc się siebie - inaczej nici z odchudzania.
Jak możecie zauważyć po archiwum mojego bloga, ja rozpocząłem próby odchudzania już w październiku 2007. Jednak w październiku zupełnie nie byłem gotowy. Bardzo brakowało mi wiedzy. Szamotałem się chwytając się skrawków informacji, które znaleźć można w telewizji i gazetach. Końcówkę 2007 roku poświęciłem więc na edukację, dzięki której w styczniu dziarsko rozpocząłem marsz ku szczupłej sylwetce w styczniu 2008.
Nauka jest podczas odchudzania bardzo ważna.
Nastawienie na sukces
Jak wszędzie, tak i w odchudzaniu, jeśli nie wierzysz że się uda - to się nie uda. Uwierz więc w siebie. Ja mogłem to i Ty możesz. Koniec końców to nie fizyka kwantowa, tylko zwykłe odchudzanie, które nie jest aż tak trudne. A Ty przecież potrafisz osiągnąć sukces jeśli się postarasz. Zbuduj w sobie siłę i wiarę i pewność, że już niedługo wstąpisz na drogę, która niechybnie doprowadzi Cię do szczupłej sylwetki. To już tuż tuż i będziesz coraz lepiej wyglądać i się czuć. Ale to będzie czad! Spodnie zaczną zwisać, koszulki będą za szerokie itd. Będziesz wystawiać się na plaży z radością... Tak! Już niedługo! Uda się! Zrobisz to bez problemu!
Radość
Ciesz się - w końcu zaczynasz realizować jedno ze swoich marzeń - naprawdę, na serio zabierasz się za odchudzanie. Już niedługo będziesz patrzeć na wagę i widzieć znikające kilogramy. Ciesz się już teraz. Nie musisz czekać aż schudniesz ileś-tam kilo. Radość nie przeszkadza w odchudzaniu, a wręcz daje dodatkową siłę. Ciesz się więc i gotuj na wspaniałe dni, które już nadchodzą.
Rozwijaj w sobie dobre nastawienie, które pomoże Ci na w początkowych etapach i uczyni z odchudzania raczej wesolą przygodę niż wysiłek.
To tyle w ramach nastawienia. Następny post - planowanie - to już będzie poważna praca nad odchudzaniem.
Pozdrawiam was,
Krzyś - samozwańczy p