Zastanawiam się, co robie źle.. Może jem za mało? Boje się, że jedząc tak jak jem (pokaze nizej) i cwiczac 5-6 razy w tygodniu ok. godziny szybko przyzwyczaję organizm do takiej diety i niedlugo waga nie bedzie spadala. Co myslicie? to co mnie niepokoi to to, że roznica wagowa pomiedzy wczoraj i dzis to -0.9 kg.. Hmm.. Jednoczesnie radosc i lekki niepokoj. Pomocy.
Menu z wczoraj :
sniadanie : 245g sałatki (sałata, ogorek, papryka, kukurydza, marchewka, kostki zoltego sera i szynki)
II sniadanie : owsianka z malinami (35g) + 150ml mleka 0.5%
obiad : duża miaska zupy (1/3 mrozonki zupy ogorkowej, 1/3 dania na patelnie z makaronem :), kurczak w kostkach curry, przyprawy)
podwieczorek : duza nektarynka
kolacja : 2 nektarynki + 1/2 opakowania jugurtu naturalnego z łyżką otrębów.
+2 litry wody
Jak myslicie, czy to nie za duzo/malo ? Po prostu boje sie, ze na poczatku waga leci sobie mocno w dol by za chwile sie zatrzymac ://
Od dwoch dni ogladam zdjecia ciast, ciasteczek, kremow, buleczek, lodow i innych slodyczy. Slinka leeci... Matko, nie moge sie opanowac, ale oczywiscie w realu nic takiego nie jem. Nie wiem tylko czy nie skonczy sie to zle. Czy to oznaka ze organizm domaga sie slodyczy? Czy w najblizszym czasie dopadnie mnie glod na nie :((? nie chce tego. nie chce tez ich jesc bo wiem ze szkodza mojemu cialu. jem dzemy, owoce. Czy ktoras z was tak miala? uwielbiam patrzec na niezdrowe, pachnace jedzenie, ale jak na razie tylko patrze. boje sie, zeby nie przerodzilo sie to w obzarstwo, czy to sa tego symptomy? Prosze o odpowiedz.
Pozdrawiam :*
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
BezNicku
4 sierpnia 2009, 21:47węglowodany złożone,białko,nabiał,owoce i warzywa(takze w postaci soku;powinno się jadac 2 porcje owoców i 3 warzyw.Porcja to tyle ile zmiesci sie w szklance),ostatni posiłek j/w z ograniczeniem(ale nie wykluczeniem) węglowodanów złozonych.Posiłki jedz co 3 godziny,ostatni 2-3 godziny przed snem.Nie powinnaś jadać mniej jak 1500-1600 kcal,zwłaszcza iz cwiczysz. U mnie zatrzymanie wagi było 2 razy.1 raz kilka tygodni,2 raz ponad pół roku.Mimo iż waga stała w miejscu to centymetry sie zmniejszały. takie zachciewajki sa najczęściej na samym poczatku odchudzania, kazda z nas to przechodziła.
shirla
4 sierpnia 2009, 12:59wydaje mi się, że niepotrzebnie się martwisz (: jak na moje oko jedzonko w porządku, szybki spadek na początku jest normalny, też to przerabiałam, a teraz się wkurzam, że już tak szybko nie leci (: