Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zgrzeszyłam... :(


Przeciwko diecie i sobie samej - miałam nieziemską ochotę na coś słodkiego i z czekoladą... i zgrzeszyłam - 1 kreolka. Próbuję się pocieszać, że obiad zjadłam mniejszy niż w przepisie, że jedna kreolka ma tylko 75kcal i że zaraz jedziemy na basen, a przy godzinnym pływaniu spala się 500kcal, ale wyrzuty sumienia pozostają... :(((  Pomóżcie pozbyć się wyrzutów sumienia, pomóżcie nie skusić się więcej...
  • agniesiulek

    agniesiulek

    6 lutego 2009, 19:32

    Pociesze Cie że ja też ostatnio zgrzeszyłam i zjadłam batoniki.Ale wyrzuty sumienia nic nie dadzą.Dziś za kare zjadłam mniej niż zawsze i jest ok.Wiem ze słodkie kusi.Choc ja zawsze mam wiekszą ochote na konkretniejsze smakołyki,jak syty obiadzik,schabik itd.trzymaj się i nie daj się obrzydliwym tłustym batonikom.Pozdrawiam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.