Cześć,
Niewiele ostatnio piszę, ponieważ fatalnie się czuję. Psychicznie i fizycznie.
Wczoraj poszłam zrobić sobie badania na insulionoporność. Przyszły już wyniki glukozy (90, czyli w normie) i dodatkowo miałam zrobić cholesterol całkowity. Na szczęście ten mam idealny, 149. Z drugiej strony czego można spodziewać się po wegetariance :) Teraz czekam na wyniki insuliny.
Nie chce mi się ćwiczyć. Zmuszam się do aktywności fizycznej, choć dwa dni z rzędu nie ćwiczyłam. Dodatkowo byłam przeziębiona, z zatok leciało jak z kranu.
Dziś też otrzymałam informację, że znajomy lat 38, bez chorób, trener piłki nożnej, przysłowiowy chłop jak dąb, bardzo źle znosi koronawirusa.
Dla rozweselenia wklejam zdjęcia chłopaków :
tara55
23 listopada 2020, 14:56Chłopcy są szalenie urokliwi. 😀
aska1277
17 listopada 2020, 20:22Nie powinno się zmuszać do aktywności...to powinna byc dla Ciebie radość, frajda ;) Może daj sobie czas i wtedy wrócisz ? Powodzenia