Dosc intensywny dzien, odkurzanie, zakupy,pralnia ,robienie golabkow i zupy warzywnej.
Moje menu, troche malo dietetycznie,ale moze nie do konca tragicznie.
Sn:owsianka z dwoch lyzek ,jakies 160 kcal max,pol kromki z serem light 100 kcal
Lunch:pol ryby ,kilka frytek ,pol ciacha czekoladowego ok 450 kcal
kawa 50 kcal,kilka pringelsow 140 kcal
Pozniej: zupka warzywna z pieczywem ok 300 kcal
Farsz do golabkow (podjadlam SPORO ) ok 400 kcal
2 kostki czekolady 60 kcal,sok 50 kcal
1660 kcal ( to tak okolo )
nie wazylam tego co jadlam wiec ciezko powiedziec,ale mysle ze w 2 tysiakach sie zamknelam
Na wadze dalej nie staje,bo glowe dam ze nic lepiej nie jest.
Dzisiaj chociaz troche tego blonnika zjadlam ,to moze zaczne sie regularnie wyrpozniac i bedzie lepiej.Zaukupilam sobie liscie salaty,szpinaku i riccoty ,ciemne pieczywo ,pomidorwa i serek light,takze bede sobie szykowala teraz zdrowe kanapeczki.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.