Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
komplikacje


Chodzi oczywiscie o zycie osobiste.
Ksiazki chyba zaczne o tym pisac hehe
Nie bede was zanudzac harlekinami,powiem tylko ze wczorjaszy dzien byl cudowny,a dzisiaj rano bylam tam rozmarzona gdy dostalam wiadomosc ze postanowilam z lozka nie wychodzic i rozkoszowac sie tym momentem....

Jesli chodzi o diete tto chyba nie najlepiej.
Zjadlam kebaba i pol porcji frytek.
No nic,zobaczymy.Jutro sie lepiej nie zwaze.
po co sie dolowac

  • Sensii

    Sensii

    6 listopada 2009, 14:48

    no! Żeby to był ostatni raz ten kebab i frytki, przynajmniej w najbliższym czasie ;p sama po sobie wiem, i nie tylko ja zapewne, jak bardzo trudno się pozbyć tego z siebie ;p

  • justynka044

    justynka044

    5 listopada 2009, 06:12

    świat nie jest taki zły do każdego prędzej czy później przychodzi szczęście

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.