Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ostatnie trzy dni


to jakas masakra.,Jadlam jak szalona ,wszystko i w kazdych ilosciach.
Tak...to on wienien temu wszystkiemu -OKRES!
Slodyczy sie nawpychalam jak nienormalna.
Waga na dzisiaj 60.04!!!
oj nieladnie, zwlaszcza jak juz sie widzialo 58...
Dlatego dzisiaj powracam do diety.
Sniadanko :dwie kromki chleba,jedna z salatka ,druga z tunczykiem ok 400 kcal.kawa 40 kcal
Obiad :spagethi pomidorowe ok 350 kcal
790 kcal
Sprawy z "xxx" ukladaja sie ....nijako? no chyba tak.
Co prawda ma dojsc do spotkania,ale pod katem naukowym.
Takze....euforii nie ma.
Na maile zawsze odpisuje ,sprawdza,poprawia,daje wskazowki, czyta te moje durne wypociny z ktorych nic nie wynika takze facet ma cierpliwosc i klase.
Dziwi mnie ze jeszcze sie nie poddal.
Wogole to raz mi pisze jakby byl moim profesorem,drugi raz szefem a trzecim dobrym kolega ktory moze chcciec cos wiecej.Gneralnie to bardzo ostrozny jest,ale chce pokazac swoje poczucie humoru i ze darzy mnie jakas tam sympatia.
I nie wiem juz  kim on jest i czegos wlasciwie chce.

Co wiecej ...?-ja sama nie wiem czego chce!

Oh zycie....


  • Julianna27l

    Julianna27l

    25 października 2009, 17:42

    niech sie troszkę rozkręci u ciebie...trzymam kciuki..fajnie ty młoda on młody ..:) kobieto próbuj!

  • moniaf15

    moniaf15

    25 października 2009, 17:09

    tak sobie czytam co u ciebie i nie moglam wyjsc z podziwu, ze ty tak troche o lubym, troche o 2 innych... ale nagle mnie olsnilo, ze masz dopiero 21 lat :O) jestes usprawiedliwona!!!! :O) zapomnial wol jak cieleciem byl :O)))) ale dzieki tobie troche mi sie przypomina ostatnio hihi :O) to byly czasy!!! wiec ty sie spokojnie ciesz swoimi :O)))) czekam na dalsze relacje :O) milego wieczorku!!!!!!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.