Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
czy bylam grzeczna?


ano nie do konca.W dzien dobrze mi szlo ,nawalilam na kolacje :(O
Sn :platki owsiane z owocami suszonymi 500 kcal
Obiad: spagethi dietetyczne  380 kcal
pozniej kawa 20 kcal
Podwieczorek  powiedzmy : kromka chleba 110 kcal,lyzeczka majonezu 50 kcal,makrela z puszki 76 kcal=240 mniej wiecej,orzeszki 260 kcal=500 kcal
kolacja : teacake 150 kcal, pol kotleta mielonego 90 kcal,pol buleczki 75 kcal =315
1715 kcal :(
za duzo wegli ,nie ma co.
Ciezko mi zapanowac nad soba ostatnio .Trzeba to zmienic.
Ruch :spacer 30 minut (szybki)
6 min buns -wiecej nie dalam rady
  • Karmelkowa

    Karmelkowa

    5 października 2009, 08:21

    to nie tak dużo, jest dobrze:)

  • GosiekZ

    GosiekZ

    5 października 2009, 07:06

    Skoro organizm sie domagał to kiedyś trzea sobie dać upust :)

  • elisia

    elisia

    4 października 2009, 23:19

    juz dużo osiagnełaś, widocznie twój organizm domagał się dawki węglowodanów, przynajmniej po zakończeniu diety nie rzucisz się na nie :) buziak

  • Kasara

    Kasara

    4 października 2009, 22:03

    Będzie lepiej! Trzymam kciuki! ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.