Wrocilam wlasnie z kursu wloskiego ( tak -odrzucilam filologie i teraz erobie kurs zeby nie zapomniec jezyka ktory przez rok czasu wkuwalam i przez wakacje zapomnialam doszczetnie ).
Kurs zarabisty ,nauczyciel wyluzowany ,mlody Wloch:D fajniutki taki.,
Rok temu zdawalam u niego egzamin ustny -pamietal mnie:)
Grupa - hmm wieszkosc emerytow ,jedna francuzka z erasmusa ok 20 lat,jeden mlody angol student ok 23 lata ,znalazl sie tez archeolog w wieku ok 45 lat i profesorka czegos tam...
Ogolnie bardzo jestem zadowolona z zajec ,lubie wrocic do dmu zmeczona ze swiadomoscia ze zrobilam cos dla siebie intelektualnego co moze mi sie kiedys tam przydac.Przy moim oblednej tendencji do lenistwa to ogromny sukces hehe.
Z dietka - po japonski :takse :)
Waga 60 kg.Jedzonko ? No troche pofolgowalam bo brak warzyw w lodowce nastapil i trzeba bylo sie wspomoc pierogami oraz zwlaczyc frustracje zycia codziennego ,czyli klotnie z L.
dzisiejsze menu : sn. razowiec z lososiem i pomidorem 140 kcal.,pol bulki z rodzynkami 80 kcal
Obiad: watrobka,ziemniak,surowka z jablka ,pory ,jablka 500 kcal
podwieczorek :pierrot 244 kcal
Kolacja: buleczka z rodzynkami 170kcal
kawa 50 kcal
1184 kcal
nie wiem jakim cudem,pewnie czegos nie policzylam bo czuje sie pelna.
Pewnie watrobka miala wiecej kcal niz przeiwdzilam.
niewazne...zobaczymy co waga jutro powie .W koncu to do niej nalezy ostatnie slowo.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
elisia
1 października 2009, 23:12ja tez mam jutro dzien ważenia, i obawy ogromne :) a język włośki chodzi już za mną dłuższy czas, musze wreszcie się go nauczyć :)
wiosna1956
1 października 2009, 21:57staję na wadze i bedzie chwila prawdy -pozdrawiam -Iwa-
Karmelkowa
1 października 2009, 21:53a nie jeżyk:)
Karmelkowa
1 października 2009, 21:52jeżyk włoski:)