Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jak nie wiadomo o co chodzi -to chodzi o okres....


Wiecie jak zaczelam dzisiaj dzien??

Nalesnikami z drzemem truskawkowym hehe

Tak,tak ochotki mnie nachodza  na calego, pizze,nalesniczki, a w nocy mi sie marzyl kogel mogel z kako! masakra jakas...jeszcze jakies 5 dni do okresu  a ja juz wariuje.

Nalesniki zrobilam takie troche light ,bo obliczylam wlasnie kcal i wyszlo mi ze jeden ma 115 kcal plus drzem 50 kcal x2 (bo zjadlam 2 sztuki) 400 kcal sniadanko wynioslo.

13:14

Wracam wlasnie z drugiego sniadania, byl znowu nalesnik 150 kcal,orzeszki ziemne 50 kcal,kinderek 70 kcal=270

Obiad :dwa ziemniaki 200 kcal,serek wiejski 78 kcal,lyzeczka margaryny 50 kca=328 kcal

Ale jestem opchana...

Herbatka 35 kcal

Alez mnie dopladlo ....

w zasadzie to chwilowo odpuszczam diete,nie mam za bardzo chwilowo sil,ale wroce do niej juz wkrtoce.Wage mam zamiar kontrolowac ,wiec gdy tylko cos podskoczy w gore to zaraz biore sie do dziela.Dzisiaj bylo na minusie:) 62.70 :)

1033 kcal poki co.

kolacja :kawalek domowej pizzy (maka 93 kcal,bekon 23 kcal,oliwa 26 kcal,ser 80 kcal,sos czosnkowy ....ok 70 kcal? =292 kcal

batonik owsiany 94 kcal

1419 kcal :)

nie jest zle.

A teraz ide na spacer zeby spalic co nieco.

  • biglejdi

    biglejdi

    10 sierpnia 2009, 12:18

    na śniadanie w sam raz, nie panikuj Mała :*

  • Twardzielka

    Twardzielka

    10 sierpnia 2009, 12:17

    Uwielbiam naleśniki :) Chodzą za mną od kilku dni,może wreszcie dziś je zjem???Mniam,mniam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.