Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
do przodu :)


Wszyscy spedzaja milo dlugo weekend a ja mam pelno nauki a do tego pogoda mnie rozprasza wiec sie nie ucze i tak.... I znajdz tu logike hehe

Poroblem z zaparciami chyba sie skonczyl,moze dzieki tym herbatkom co wczoraj kupilam,a moze dzieki rapacholin.Nie wiem,najwazniejsze ze dzisiaj sie wyproznilam i mialam troche gramow mniej na wadze.

Na sniadanko znajdlam :kromka razowca z pasztetem light 120 kcal, herbata poranny detox
2 Sn: batonik owsiany 127 kcal
mala mufinka waniliowa 84 kcal
kawa 30 kcal
Obiad: 1/3 szklanki ryzu z leczem warzywnym i fasolka .ok 200 kcal
Herbatka zielona
(narazie :561 kcal)
Kolacja (godz 18) : 3 lyzki platkow owsianych (90 kcal)i jogurt probiotyczny 70 kcal
2 lyzli fasolki w pomidorach light ok 60 kcal,razowiec z maslem 100 kcal,jedno jajko sadzone 85 kcal
Kolacja razem: 405

Ohhhh niepotrzebnie sie skusilam na mini mufinke jeszcze 80 kcal i leczo jakies 150 kcal
takze bilans dniowy :1196

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.