Mysle ze powinnam zjadac jakies 1200 kcal ,a nie jak dotychczas niepelne 1000.
Nie ma sensu sie glodzic bo to moze tylko spowolnic metabolizm.Przeczytalam wiele pamietnikow i dochodze do wnioski ze to najczestsza dieta i dziewczyny najdluzej na niej wtrzymuja.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
BACZEK333
11 kwietnia 2009, 01:44Ciezko jest utrafic co do kalorii.Na internecie np pisza ze sledz w smietanie to tylko niespelne 100 kcal ,natomiat na opakowaniu pisze ze w 100 gramach jest ich 300 . A jak sie robi np swoja zalewe,albo wlasny chleb to nigdy sie nie wie ile co ma kcal.Denerwuje mnie takie liczenie,wiec staram sie poprstu jest rzeczy w miare lekko strawne,nie jesc serow,slodyczy ,nie slodzic,a porcje zmnijszac i jesc regularnie.Mam nadzieje ze to wystarczy
milenamiss
11 kwietnia 2009, 01:00ja zjadam maxymalnie do 950 kcal ale mało ćwiczę (motywuje się do większego wysiłku) , ze względu na swój młody wiek , myślę, że powinnaś zjadać 1200, ale nie więcej i ćwiczyć conajmiej godzinę dziennie, po dwóch tygodniach odczujesz wyraźną zmianę :))) gwarantuję Ci to :) pozdrawiam