Zbieram sie do tego wpisu i zbieram,choc pewnie wszyscy mnie juz tu zapomnieli.
Fakt, bylam troche malo aktywna na vitalii odkad jestem w Polsce,tak jakos wychodzi...
Czytam wasze pamietniczki,ale sama weny nie mialam zeby cos napisac.
Co u mnie ...?w skrocie:
1.BEZKAS (bylam na kilku rozmowach i czekam,narazie nadal bezrobotna :( nie nawidze tego stanu,nie nawidze,nie nawidze,nie nawidze.Rodzina (wscibska) wyputuje co porabiam calymi dniami i jak mi idzie (wiem ze w glebi duszy sie ciesza z mojej kleski :( Oby los sie odmienil szybko ,bo zwariuje...
2.Robie prawko (wyjezdzilam juz 17 godzin,czyli jest blizej niz dalej, mysle ze za jakies 2-3 tygodnie ukoncze kurs.Potem juz tylko egzamin,20 powtorek i moze za rok to zdam ...
3.Moje slonce do mnie przyjedza za niecale 3 tygodnie!!!! hurraaaa ! (Przypomne,ze nie widzielismy sie juz prawie dwa miesiace! Nasz zwiazek jest poddany ciezkiej probie.W obecnej sytuacji tylko on mnie trzyma przy zyciu. Wpadnie na 4 dni,ale mimo wszystko jestem mega szczelsiwa z tego powodu,i odliczam juz dni i godziny.
4.Chyba mam nerwice.Nieustanne bole brzucha polaczone z dziwnym uczuciem jakby latalo mi tam stado mrowek.Brak koncentracjI-TOTALNY. Do tego stopnia ze nie jestem w stanie uczyc sie teorii na test z prawka. Biore magnez i to tyle w zasadzie,nie wiem co z tym zrobic,ale chbya dosc mocno sie rozwinelo.
Nie moge sie doczekac przyjazdu Marka,wymasuje mnie,pojdziemy na basen,wypijemy sobie drinka i dolegliwosci znikna na jakis czas.Mam nadzieje...
5.aaaa WAGA- dietowalam troszke,fakt. Zlecialo do 59.5 (przypominam bylo juz 62)ale dzisiaj znowu pokazalo 60.02
Chcicalabym schudnac kolejne 2 kg przed przyjazdem lubego.
Like1990
16 marca 2012, 08:45Nie ten lek działa uspokajająco nigdy po nim nie chciało mi się spać więc spróbować możesz pozdrawiam:):):)
Like1990
14 marca 2012, 07:38Jesteś wytrwała w tym co robisz rodziną się nie przejmuj ja też tak miałam.A jeśli chodzi o twoje nerwy to kup w aptece tabletki Validol są bardzo tanie i jak jesteś zdenerwowana to bierzesz pół i ssiesz jak tabletkę na gardło.Znajdziesz je w każdej aptece bez recepty.Mi bardzo pomogły
Shirayuki
13 marca 2012, 17:30I wiesz co,ja na początku też nie czułam się najlepiej za kółkiem, bo wydawało mi się, że nic nie ogarniam, ale z czasem się wyluzowałam, na to chyba trzeba po prostu zaczekać ;)
Shirayuki
13 marca 2012, 17:29No racja, najpierw prawko ;) Jak już zdasz to też da Ci mnóstwo nowych możliwości, podobno nawet jak nie jest Ci potrzebne do pracy to przychylnie na to patrzą więc jesteś na dobrej drodze ;)
GosiekZ
13 marca 2012, 17:24Ja nie zapomnialam :)))) Trzymam kciuki za kolejne kg :)
Shirayuki
13 marca 2012, 16:12Musisz się pozbierać i zacząć myśleć pozytywnie. Na pewno chcesz zostawać w Polsce? Skoro i tak jesteś daleko od swojego mężczyzny to może pomyśl o wyjeździe w poszukiwaniu pracy w zupełnie inne miejsce? Co do prawka to się nie martw egzaminem ;) Nie jest taki straszny, trzeba tylko być pewnym, że umie się wykonać wszystkie manewry i dobrze czuć się na drodze ;) Jak nie będziesz pewna po kursie podstawowym to polecam dokupienie kilku dodatkowych godzin, najlepiej z zupełnie innym instruktorem, albo kilkoma ;p Co do bólów brzucha- może spróbuj łykać no-spe? Ja mam często problemy z żołądkiem i często mi pomaga ;)
...Siaska...
13 marca 2012, 16:01mam nadzieje że w raz z wiosną przyjdą zmiany na LEPSZE!!!! sobie też tego życzę:)pozdrawiam