Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wrozka

Ja czekam na spełnienie wróżb. Trafiłyśmy na imprezie do wróżki przypadkowo i w 2011 roku będę wiedzieć, czy cokolwiek się sprawdziło z tego, co mówiła;-)

Hello Bączi.... wiesz ja na Twoim miejscu bardziej bym to potraktowała jak zabawę niż jak wyrocznię której się nawet trzeba bać ;) wyluzuj bo tak na prawdę więcej powie Ci Twoja intuicja niż pseudo wróżka ;) z resztą to sam człowiek jest Panem swojego losu ;) pozdrawiam i życzę udanej zabawy z panią wróżbitką ;)

ja powiem szczerze że nie wieże we wróżki Tam na górze wszystko jest zapisane i to Bóg o wszystkim decyduje dlatego nie bałabym się posłuychać tego co ma mi taka pani do powiedzenia Pozdrawiam