Waga dzisiaj rano - 83,6
Kurczę myślałam, że jeśli będę trzymała się zasad, a wydaje mi się że trzymałam, to będzie trochę więcej w dół, no ale trudno. Małymi kroczkami byle do celu. Moim wrogiem mogą być lekarstwa które biorę żeby zostać mamusią i może dlatego jest trudniej.
Wczoraj ćwiczyłam ale tylko
Czas: 30 min
Dystans: 10,53 km
Spalone kalorie: 240
A za oknem:
pysia1717
28 października 2012, 20:49Dasz radę:* Tylko w to uwierz:*
Cookie89
27 października 2012, 18:43No proszę ;) miesięcznica! :P
FuckAndRun
27 października 2012, 11:12Ważne że jest spadek. Mi ogólnie ciężko kilogramy lecą i cieszę się z każdego grama :D
CzarnaPerla1300
27 października 2012, 10:56Się babeczko nie stresuj powolutku kochana.Nie ma co szaleć :) Zlecą kiloski.A jak trzeba się leczyć to to jest najważniejsze a nie waga posrana.U mnie też taka pogoda jak u Ciebie :( Gorąco Pozdrawiam :********
chcesiesobiepodobac
27 października 2012, 10:49Aj leki wpływają na utratę wagi. ja biorę antykoncepcję hormonalną i waga wolno idzie w dół do tego walczę z cellulitem a wydaje mi się że to walka z wiatrakami. więc jak na okoliczności świetne postępy:)