Ale tylko o 0,5 kg :-(
Ale i tak bardzo bardzo się cieszę. Już mnie ten mo zastój przeraził, a dziś weszłam na wagę a tam 88,3 kg. Po prostu nie mogłam uwierzyć. Mimo, że wczoraj tego kurczaka było trochę za dużo, zamiast sałaty była musztarda a to wszysto popiłam ogromniastym kielichem czerwonego wina dzisiaj na wadzę mniej i to ponad 0,5 kg :-)))
Teraz muszę zrobić wszystko, żeby wytrwać zbliżający się weekend, bo one są dla mnie koszmarne jeśli chodzi o jedzenie, za dużo pokus !
Plan na dziś:
śniadanie - kawa z mlekiem i słodzikiem
lunch - grzanka z pomidorem
kolacja - sałata z szynką i jajkiem
Pewnie delikatnie się coś pozmienia, ale postaram się krążyć wokół tego planu.
Hani90
4 marca 2010, 11:42za przetrwanie weekendu:) mi akurat jakos mijają, a to dlatego, że cały dzień jestem w szkole;) pozdrawiam:**