Napaliłam się dziś na poranne ćwiczenia i po cichaczu wyskiczyłam z łóżka i zdążyłam się ledwo rozgrzać a po 5 minutach moja córcia też postanowiła wstać. No i nici z ćwiczeń. Może jutro pośpi dłużej. Ale za to po południu córcie na jej rowerek i lecimy jakieś 2 km do centrum na bazarek po zdrowe zakupy.
Za niecałe 2 tygodnie mała ma 3 urodziny. Bardzo bym chciała do tego czasu zejść poniżej 90kg. Taki mój mały cel.
Kora1986
22 lutego 2017, 12:43moja też od razu wstaje jak tylko słyszy, że ktoś już chodzi po mieszkaniu....