Tak bardzo mi się nie chce, ale jakoś udaje mi się wytrwać w postanowieniu, że ćwiczę 30 minut dziennie. Rano nawet czułam coś, jakby ćwiczenia zaczynały działać. W sumie nwm jak to określić. W każdym razie czułam brzuch. Także fajnie.
Może wrócę do domu za tydzień, to i się zważę na domowej wadze. A później i pomierzę. Sprawdzałam tak na oko to niby gdzieniegdzie widzę ten centymetr czy pół, w innych miejscach nie. Więc uznałam, że nie ma co się mierzyć bardziej dokładnie i dodawać. Za wcześnie na to.
No ale idę do przodu !
A to taka moja mała motywacja wakacyjna ♥
fitnessmania
29 marca 2017, 19:21A mi się udało zrzucić 6kg, było ciężko, ale udało się, jest coś co może i tobie pomóc, wpisz sobie w google - co na problemy z nadwagą xxally radzi
angelisia69
10 marca 2017, 13:30kurde te przesilenie to coraz wiecej osob dopada :P mi minelo ale tez mialam stan ze kompletnie nic mi sie nie chcialo.Trzymaj sie!!
Avelinee_
10 marca 2017, 16:59Dzięki i nawzajem ! :)
Katienka92
9 marca 2017, 21:13Ja pierwsze pomiary robię za 2 tygodnie, a wagę kupuję za miesiąc ;D
Avelinee_
10 marca 2017, 17:00Za 2 tygodnie to chyba niezły pomysł. A co do wagi to ja nie planuję, bo wiem że bym kilka razy dziennie stawała sprawdzić czy aby nie ubyło jeszcze odrobinkę :P