NO I BĘDĘ ĆWICZYŁA PO 2 LUB 3 GODZINY DZIENNIE. mam nadzieję, że mi się uda.
Patrząc na osiągnięcia niektórych dziewczyn po prostu aż z zazdrości chce się też tak zmienić. Są niesamowitą motywacją i przykładem tego, że JAK SIĘ CHCE TO SIĘ MOŻE OSIĄGNĄĆ WSZYSTKO CO TYLKO SOBIE ZAŁOŻYMY.
Dieta:
Śniadanie: kostka białego sera, z łyżką śmietany (niestety jogurt mi się skończył, wiem,że grzech ale na początek może być), z łyżką miodu i cynamonem. Do tego kawa z mlekiem.
2 śniadanie: kanapka z szynką i serem + kawa czarna
Przekąska: jabłko
Obiad: talerzyk zupy pomidorowej z makaronem (nie zabielana)
Podwieczorek: jabłko
Kolacja: znów serek albo jogurt.
Co do ćwiczeń dzisiaj planuje ćwiczenia z Ewą Ch. ale zobaczymy o której wrócę z pracy.
Pozdrawiam wszystkie walczące o siebie dziewczyny. Trzymajcie się ciepło.
publicM
5 grudnia 2012, 14:40wiem jak to jest mieć problemy z tarczycą. ja chudnę dopiero jak moje tsh zbliża się do 1... a ostatnie badanie pokazało 4 :| dlatego walczę ponownie, wcinam tablety i mam nadzieję, że w końcu waga ruszy:) trzymaj się i nie poddawaj:)