-3,1 kg
Dieta zachowana ;) - Małe grzeszki - 3 kieliszki wina
Trening wykonany w 100 % + dodatkowe aktywności - w sumie ćwiczyłam 6 dni na 7
Dużo czasu myślałam o jedzeniu, nie chodzi o to, że byłam głodna. Myślałam cały czas co zjem, żeby było zgodne z założeniami diety - uczyłam się jej.
Kolejny tydzień powinien być łatwiejszy.
Czułam podświadomie jak spala mi się tłuszczyk ;) - dziwne.
Jutro wyniki, sama jestem ciekawa, szczególnie pomiarów, na wagę czasem zerknę - więc mniej więcej wiem, co mnie czeka ;)
atramg
16 października 2013, 21:19Kontrolujcie szczególnie ten drugi tydzień, proszę ;)
Ankrzys
16 października 2013, 20:52Powodzenia, trzymam kciuki za efekty i wytrwałość
Naparapataszka
16 października 2013, 20:51no; to mam nadzieje że tak pięknie będzie na następny i następny tydzień :P 3maj się powodzenia