Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ciężki czas

Ciężki czas, za 3 miesiące matura, jutro mamy 2 sprawdziany i 2 kartkówki. A dziś dopiero wróciliśmy z ferii. Matematyka od 6 klasy podstawówki jest moją kulą u nogi, zaniża średnią, demotywuje i odbiera poczucie wartości. Obiecałam sobie że jeśli nie zaliczyłam dzisiejszego sprawdzianu to cofam deklarację do matury i sama się do niej przygotuję za rok, dodatkowo podejmę się wosu, ale zobaczymy jak to jeszcze będzie 
Nie wazę się aż do 14 lutego, jako że moja miłość nie będzie mogła być przy mnie tego dnia, to sama muszę umilić sobie ten dzień.
Od jutra już mniej ciśnienia w szkole więc wracam do ćwiczeń 
Jako że 17 czerwca jest moja 3 rocznica związku chcemy z chlopakiem jechac nad morze do miejscowosci w ktorej sie poznalismy zeby tam ja spedzic, to strasznie mnie motywuje do odchudzania mimo że jezdzimy tam co roku. Znalazlam zdjecia z naszych 1 wakacji i wazylam wtedy 64 kg i naprawde wygladalm fajnie  Teraz lanuje wazyc jeszcze mniej, zobaczymy czy sie uda.? Musi!